Dermatic.pl Aesthetic Business

Mężczyzna na kozetce kosmetologa (cz. 2) – opowiada kosmetolożka Katarzyna Nowacka

venome xxl 1200x300
, ten tekst przeczytasz w: 9 minuty

Co znajdziesz w artykule?

W części 1 rozmawiałyśmy raczej o psychologicznych motywacjach i uwarunkowaniach  wizyt mężczyzny w gabinecie kosmetologicznym. Teraz o konkretnych działaniach – dla młodego mężczyzny i tego w fazie andropauzy. Jak przywracać mu radość życia? Czyli o możliwościach i kompetencjach Holistycznej Kosmetolog.

rozmawiała Barbara Kwiecińska-Kielczyk

Jaki w takim razie jest plan zabiegowy dla mężczyzny? Bo wspomniała Pani na początku o pierwszej potrzebie, jaką są dłonie i stopy wymagające pielęgnacji. Ale co dalej, co więcej?
dimid_86/shutterstock.com

– To zależy w jakim wieku jest mężczyzna, który do nas przychodzi i z jakim problemem się zgłasza. Młody człowiek zgłasza się najczęściej z problemem trądzikowym. Wiemy doskonale, że gruczoły łojowe pozostają w silnej korelacji z androgenami u panów. I z jednej strony zapewniają im doskonały skład płaszcza hydrolipidowego, stąd też skóra męska jest lepiej nawilżona niż kobieca. Niemniej jednak sprawiają problemy w kierunku nadczynności gruczołowej i tendencji właśnie do trądziku. Holistyczny plan pielęgnacyjny skóry męskiej powinien zatem zawierać zabiegi regulujące pracę gruczołów łojowych, zabiegi białej kosmetyki w połączeniu z kosmetologią estetyczną.

Często zalecam panom zabiegi odblokowujące ujścia gruczołów łojowych, m.in.: kwasy owocowe, mikrodermabrazję czy peeling kawitacyjny. Niekiedy muszę wykonać oczyszczanie manualne, choć z tym zabiegiem bywa różnie. Bo mimo tego, że w teorii skóra męska jest mniej reaktywna na bodźce zewnętrzne, to jednak próg bólu u każdego z nas jest indywidualny i czasem mężczyźni źle znoszą dany bodziec. To kwestia osobniczej wrażliwości niepodyktowanej płcią.

Natomiast u mężczyzn, u których rozpoczął się widoczny proces starzenia?..

– Im zalecam zabiegi regenerujące, odżywcze i przeciwzmarszczkowe – dokładnie takie same jak w przypadku kobiet. Prawdą jest, że naskórek męski jest grubszy niż u kobiety, a skóra męska zawiera więcej włókien kolagenowych i elastynowych, co czyni ją bardziej gęstą i lepiej usieciowaną. Niemniej kobiety mają lepszą rozciągliwość skóry, co doskonale widać podczas ciąży. Mężczyzna więc może starzeć się wolniej w znaczeniu pojawienia się ilości zmarszczek, ale zdecydowanie będą one głębsze.

mdbildes/shutterstock.com

Dedykując zabiegi panom mam na myśli szeroko pojętą mezoterapię, mnogość produktów, których mogę użyć łącznie z osoczem. W sytuacji głębokich zmarszczek, podobnie jak u kobiet, korzystnie zadziałają botox i wypełniacze. Także wszelkiego rodzaju peelingi, regularny masaż, także zabiegi z zakresu białej kosmetyki – jak choćby infuzja tlenowa – przyniosą duże korzyści dla męskiej skóry.

Co ciekawe, panowie coraz częściej zgłaszają nam problem rozszerzonych naczyń krwionośnych na twarzy i rumienia. Do tej pory była to domena kobiet. Ale współcześnie mężczyźni pracują w pomieszczeniach klimatyzowanych, przebywają też dużo w samochodach i klimatyzacja oraz inne czynniki zewnętrzne, jak np. praca na świeżym powietrzu, mogą przyczyniać się do nasilenia tych problemów. I tutaj kluczowa jest pielęgnacja domowa, którą bardzo skrupulatnie dobieram; ale oprócz niej zalecam serię  IPL oraz laseroterapię.

Jeśli chodzi o prawidłowy program terapeutyczny dla skóry męskiej, tak naprawdę nie ma różnicy w ilości wykonywanych zabiegów u kobiet i u mężczyzn. Planowane zabiegi podyktowane są problemem, z jakim do nas zgłasza się klient.

Różnic między skórą męską o kobiecą jest chyba jeszcze więcej?
Fire-n/shutterstock.com

– Kolejna różnica między skórą kobiecą a męską, to fakt obecności przebarwień – u mężczyzn obserwuję ich zdecydowanie mniej. Mimo tego, że – tu  być może ciekawostka – męska skóra ma więcej melanocytów i często panowie starsi mają ciemniejszą barwę skóry; podczas gdy kobiety z wiekiem „bledną”. Ilość występowania owych przebarwień jest de facto uzależniona od gospodarki estrogenowej. Najczęściej spotykane zmiany zabarwienia skóry u mężczyzn występują w okolicy szyi po stosowaniu perfum, nazywamy je poikilodermią.

Innym częstym problemem zgłaszanym przez panów jest skóra podrażniona goleniem, w tej okolicy pojawia się u nich zapalenie mieszków włosowych. Pomocne może okazać się zalecenie zmiany typu golarki. Na przykład jeśli do tej pory klient stosował golarkę z żyletką, warto wypróbować elektryczną – w wielu przypadkach powoduje ona mniej podrażnień. Należy też użyć dobrego, odpowiedniego balsamu po goleniu. A w przypadku stosowania maszynek jednorazowych za każdym razem użyć produktu dezynfekującego – uwaga! – przed i po użyciu.

Ja ze swojej strony na pewno muszę zadbać o jakość płaszcza ochronnego skóry zabiegami profesjonalnymi w gabinecie. Suchość skóry skutecznie pokonuję infuzją tlenową oraz zabiegami mezoterapii igłowej.

Czy te zabiegi regeneracyjne, rewitalizujące u panów odnoszą się głównie do obszaru głowy czy także innych części ciała?

– Klatka piersiowa u panów starzeje się wolniej niż u kobiet. I jeśli tylko mężczyzna nie straci sporo masy w krótkim czasie, to jego skóra wygląda naprawdę dobrze. Choć w okolicy klatki piersiowej zdarzają się stany zapalne związane z owłosieniem. W okolicy karku natomiast kumuluje się bardzo dużo stresu i dlatego tu warto  troszkę popracować. Wykonując masaż pracujemy na karku, ramionach, klatce piersiowej, twarzy oraz głowie, by odblokować ciało energetycznie i usunąć niepotrzebne napięcia mięśniowe.

Albina Gavrilovic/shutterstock.com

Nadmierne owłosienie powiązane ze stymulacją androgenami – ono występuje u mężczyzn na klatce piersiowej, plecach i  ramionach. To dlatego panowie chętnie korzystają z usług laserowej epilacji, a także depilacji woskiem tych okolic. Nadmiar androgenów jest de facto szkodliwy, gdyż z jednej strony powoduje nadmierne owłosienie całego ciała, ale z drugiej może doprowadzić do łysienia androgenowego. W takim przypadku zalecam współpracę trychologa i dermatologa.

Podsumowując, nadmierne owłosienie oraz utrata włosów na głowie, stanowią dla mężczyzn największy kompleks. Panowie zgłaszają też chęć usunięcia niechcianych „boczków”, nadmiernego otłuszczenia okolic brzucha. W takich przypadkach stosujemy zabiegi endermologii ultradźwięki, falę akustyczną, a także kriolipolizę i lipolizę.

Coraz częściej spotykamy panów korzystających z epilacji laserowej pachwin. Przy nadmiernym poceniu się tego obszaru dobrym rozwiązaniem jest ostrzyknięcie pach botoksem, jak również stóp, co stanowi u nich częsty problem.

Mówiła Pani wcześniej o przemęczeniu, wyczerpaniu w dojrzałym okresie życia. Mówi się o kryzysie wieku średniego. Zatem mężczyzna w fazie andropauzy – czy to odrębny problem? (bo o kobiecym klimakterium wiemy już chyba wszystko)

– Andropauza przynosi podobne zmiany w skórze jak klimakterium. Panowie również odczuwają uderzenia gorąca i poty nocne – o tym mało kto wie, a rzeczywiście tak jest. Faceci skarżą się również na zaburzenia snu, następuje u nich zmniejszenie masy kostnej, a więc mamy zmiany w kierunku osteoporozy, pogorszenia sprawności fizycznej i osłabienia siły mięśniowej. 

goodluz/shutterstock.com

A z punktu widzenia urody na pewno zmienia się owal twarzy, podobnie jak u kobiet on z czasem opada. Obserwujemy wzrost masy tłuszczowej w okolicy brzucha, a więc rosnące BMI. Zaburzenia dotyczą też funkcji seksualnych, poza tym zmienia się owłosienie na klatce piersiowej – ilościowo i jakościowo. Poziom energii spada, widzę to często po wyrazie ich oczu. Skóra robi się szara i  niedotleniona. Poziom stresu narasta, a kortyzol „bije” niemalże po wszystkim.

Kortyzol jest zresztą winowajcą wielu problemów. Jeśli chodzi o skórę męską są to np. pokrzywki alergiczne, nadwrażliwość, a panowie nie są przyzwyczajeni do takich objawów. Układ immunologiczny skóry mężczyzny działa nieco inaczej niż u kobiety i nawet odnosząc się do komórek Langerhansa, są one bardziej pobudliwe niż u kobiet.

Kolejna kwestia to różnice w odczuwaniu bodźców – zmiany temperatury męska skóra znosi lepiej. Dlatego zanim przejdziemy do układania planu terapeutycznego, warto dobrze przemyśleć, czy wybieramy procedury mniej czy bardziej inwazyjne.

Co może zrobić kosmetolog w tym aspekcie?

– W kwestii starzenia się andropauzalnego skóry zalecam szeroko pojętą antyoksydację oraz zabiegi wzmacniające rusztowanie skóry – z użyciem kolagenu, kwasu hialuronowego oraz mikroelementów,  a także aminokwasów. Ważnym składnikiem zarówno diety, jak i pielęgnacji kosmetologicznej są wielonienasycone kwasy tłuszczowe, a także koenzym Q10. Filtry przeciwsłoneczne powinny znaleźć się w kosmetyczce każdego mężczyzny, choć jak wiemy panowie niespecjalnie lubią ich używać. Niemniej jednak są one bardzo ważnym elementem w ochronie antyoksydacyjnej i skutecznym orężem przeciw starzeniu się skóry.

Klientom zgłaszającym objawy andropauzy zalecam wszelkie formy ruchu, ponieważ aktywność zwiększa poziom testosteronu. Robię przegląd ich codziennej diety i wprowadzam modyfikacje w kierunku wzbogacenia jej w naturalne źródła fitohormonów: kalafiory, brokuły, kapusta, brukselka, rzodkiew czy rzepa. Panowie dostają też ode mnie przygotowany zestaw badań oraz kontakt do androgenisty.

Wróćmy jeszcze do kwestii wspólnych wizyt małżonków czy partnerów w gabinetach kosmetologicznych i zgłaszanych przez nich różnorodnych problemów. Problemy wynikające z andropauzy i menopauzy są, jak Pani wcześniej wspomniała, częstym tematem rozmów w gabinecie. Jak Pani na nie reaguje, w czym jest w stanie pomóc?

– Pracując z klientkami przynajmniej 20 lat, trudno nie znać ich rodzin. Czasem mężczyzna przywozi swoją partnerkę na zabiegi, a zdarza się również, że jest klientem gabinetu i korzystał już z naszych usług, np. masażu pleców czy z refleksologii…

MR.PAYU UPATHUM/shutterstock.com

Refleksologia jest w ogóle genialnym zabiegiem zarówno dla pań i panów. A szczególnie dla panów, ponieważ praca podczas tego zabiegu dotyczy punktów uciskowych na stopach, a one nie wymagają od razu rozbierania się, naruszania żadnej intymnej strefy. Natomiast te zabiegi doskonale regulują gospodarkę hormonalną. Dlatego panowie najpierw zaczynają od refleksologii stóp, a później skarżąc się na inne zaburzenia, np. snu, chętnie kładą się również na refleksologię twarzy.

Zdecydowanie łatwiej jest z mężczyznami, którzy są już klientami naszego gabinetu. Ich łatwiej umówić i zachęcić do wizyty konsultacyjnej w temacie andropauzy. Bardzo często zgłaszają takie problemy, jak: niestrawność, wzdęcia, ból brzucha, a więc objawy psychosomatyczne. Mówią o tym, ponieważ wiedzą od swoich partnerek, że zajmuję się od lat mikroodżywianiem i medycyną prewencyjną. Stosuję także probiotykoterapię, którą dobieram indywidualnie.

Nierzadkie są sytuacje, kiedy małżonka przychodząc np. na zabieg pielęgnacji ciała mówi: Pani Kasiu, mój mąż ma takie, a nie inne problemy. Ja odpowiadam: to proszę umówić go na wizytę konsultacyjną. Jak wygląda taka wizyta? Mężczyzna przychodzi do gabinetu, prowadzimy rozmowę – to de facto bardzo, bardzo szczegółowy wywiad, który trwa nieraz godzinę, a nawet półtorej.  Staram się stworzyć odpowiednią atmosferę i klimat tej rozmowy, aby mężczyzna mógł się poczuć komfortowo i w konsekwencji otworzyć. Czując się bezpiecznie zaczyna opowiadać o swoich problemach. Tak naprawdę sam szuka pomocy i nie radzi sobie ze swoim samopoczuciem.

Andrey Popov/shutterstock.com

Częściej też panowie martwią się o objawy fizyczne, nie podejrzewając, że są one sprowokowane przez psyche. Prowadzę rozmowę w takim tonie, by zebrać jak najwięcej szczegółów na temat samopoczucia, zdrowia, również skóry i wszystkich innych dolegliwości. Mówię o badaniach diagnostycznych i zachęcam do ich wykonania, tak aby indywidualnie sprawdzić stan zdrowia danego klienta. I wtedy chętnie przekierowuję do odpowiedniego specjalisty. Ale też pewnymi problemami zajmuję się sama, ze swojego poziomu wiedzy i umiejętności oraz doświadczenia.

Dobieram zabiegi relaksacyjne, jak masaż kamieniami czy Lomi-Lomi Nui, stosuję odpowiednią suplementację oraz probiotykoterapię… A także uświadamiam jak ważne są wszelkie formy ruchu. Oczywiście zawsze zostawiam prawo wyboru swojemu klientowi. To on decyduje co chce zmienić, w którym czasie i w jaki sposób.

A co jeśli mężczyzna mimo wszystko nie chce przyjść do gabinetu? Da się „ustawić go” zdalnie?

– Nierzadkie są takie sytuacje, w których to partnerka przekazuje mi problem swojego partnera  oraz zapytanie i prośbę o pomoc. On sam nie czuje potrzeby przyjścia do gabinetu, mimo tego oczekuje jakiegoś wsparcia. Pyta więc, co jest nie tak, jaką drogą ma pójść, ponieważ stracił energię, chęć do życia, a siłownia nic mu nie daje. Nie buduje mięśni, a zatem nie ma spodziewanych efektów i właściwie to w swojej własnej ocenie wygląda coraz gorzej. Taki stan zaczyna go deprymować i wywołuje pewien zawód. W znaczeniu, że nie spisał się tak, jak powinien. Jego frustracja narasta, czuje się zdeprymowany i stres doskwiera mu coraz bardziej.

angellodeco/shutterstock.com

Za ten stan odpowiada niski poziom testosteronu. Mężczyzna czuje się po prostu smutny, nawet skłonny do płaczu, czego wcześniej u siebie nie obserwował. Bywa w rozterce emocjonalnej i czuje się z tym „niemęsko”. Takie, wcześniej niespotykane zachowania u mężczyzny, często wzbudzają niepokój jego partnerki.

I wtedy kobieta bez wiedzy partnera pyta mnie, w jaki sposób można mu pomóc. Dostaję telefon: Pani Kasiu,  jakie badania mamy wykonać, żeby sprawdzić, co się niedobrego dzieje? Nawet jako laik widzi, że coś jest nie tak. Wskazuję więc konkretne badania, bo chcę sprawdzić czy coś wyjdzie nieprawidłowo. I za 2 tygodnie dostaję telefon: pani Kasiu, faktycznie! Tu mamy za dużo estradiolu, prolaktyna podniesiona, za mało testosteronu wolnego…

A ja odpowiadam: bardzo proszę, androgenista czeka – musicie udać się do specjalisty! To jeden z przykładów wziętych z życia. Mężczyzna jest już po terapii, czuje się świetnie, znowu ma energię, chodzą razem na długie spacery, jeżdżą na rowerach, cieszą się życiem, a i seks się poprawił! Czegóż sobie życzyć więcej (uśmiech)?

Czyli nawet zdalnie Holistyczna Kosmetolog w takich sprawach życiowych pomaga?

– Staram się (uśmiech). Pracuję holistycznie, całościowo, od wielu lat. Moimi klientami są zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Uważam, że takie podejście jest kluczowe. My kosmetolodzy mamy dużo czasu na obsługę klientów, budujemy z nimi relacje i często jesteśmy z nimi naprawdę blisko. Szybciej wychwycimy problem, który dopiero się zaczyna i możemy zadziałać, aby nie stał się chorobą. Na tym polega profilaktyka prozdrowotna, którą propaguję od wielu lat w swoim gabinecie. Na tym też polega zapobieganie chorobom.

Podobnie jest z cukrzycą, która jest mi wyjątkowo bliska również prywatnie. Mając duży zasób wiedzy na temat tej choroby, bardzo chętnie instruuję swoich klientów. A podczas wizyt dużo mówię im na temat badań i tego, jak wiele złego robi cukrzyca… i że jest cichym zabójcą. Ale stawiam na przyjazną edukację, a więc nie narzucającą się. Bo nie chodzi o to, aby ktoś czuł się jak na wykładzie. I zauważam, że w ten sposób zachęceni klienci, chętniej wykonują badania diagnostyczne i dużo łatwiej jest wychwycić coś niepokojącego już na starcie.

Uważam, że kosmetolog pełni olbrzymią rolę w propagowaniu zdrowia i zachowań prozdrowotnych. Co też przyświecało mi, kiedy tworzyłam program „Uroda zaprasza zdrowie”. Można go oglądać na kanale Youtube.

Wracając jednak do cukrzycy, czy stosując procedury inwazyjne mogę pracować ze skórą bezpiecznie? Jak będzie przebiegał proces gojenia, czy nie skończy się konsekwencjami w postaci powikłań? Itp., itd…

O tym wszystkim w następnych artykułach Cukrzyca a zabiegi estetyczne oraz Cukrzyk, pacjent wyższego ryzyka.

Katarzyna Nowacka
Kosmetolożka z ponad 25-letnim doświadczeniem, prowadzi własny gabinet kosmetyczny. Absolwentka Wyższej Szkoły Kosmetyki i Nauk o Zdrowiu w Łodzi, a także I i II stopnia Collegium Cosmeticum. Wykładowczyni na sympozjach branżowych i współorganizatorka sympozjów naukowych. Ekspertka chętnie zapraszana do współpracy przez media ogólnopolskie. Członkini Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Kosmetologii „Przyjazna Kosmetyka” oraz Polskiej Akademii Dietetyki i Mikroodżywiania. Prekursorka kosmetologii holistycznej. Autorka programu z misją pt. „Uroda zaprasza zdrowie”. Na swoim youtubowym kanale „Holistyczna Kosmetolog” rozmawia ze specjalistami z różnych dziedzin medycyny i namawia do profilaktyki. Kieruje się w pracy zasadą, że likwidowanie objawów nie może przysłonić szukania ich przyczyny. I stara się tym inspirować innych. Od ponad 25 lat zgłębia tajniki holistycznego podejścia w terapiach problematycznej, opornej na leczenie skóry. Jej  Motto: Leczenie objawów nie może przesłonić Ci szukania ich przyczyny. W przeciwnym razie kuracja nie przyniesie zamierzonego efektu!

Pobierz materiały edukacyjne
Facebook Instagram Youtube Spotify