Dermatic.pl Aesthetic Business

Perspektywy rozwoju rynku medycyny estetycznej

venome xxl 1200x300
, ten tekst przeczytasz w: 6 minuty

Medycyna estetyczna, a w szczególności ta koncentrująca się na obszarze twarzy jest jedną z najintensywniej rozwijających się obecnie gałęzi medycyny. Choć do Polski zawitała stosunkowo niedawno, bo dopiero w latach 90. i początkowo nie wzbudzała wielkiego zainteresowania wśród pacjentów, to dzisiaj można mówić o jej szybkim rozkwicie.

dr Mateusz Tomaszewski, MBA

Rekordowe wzrosty na rynku usług estetycznych

Badania wykazały, że w skali globalnej rynek medycyny estetycznej zwiększył się w latach 2015-2016 średnio o 8,2%, podczas gdy w Polsce o 12-15%. Branża ta (licząc wraz z rynkiem chirurgii plastycznej) w 2016 po raz pierwszy przekroczyła na świecie 8,5 mld USD. Zaś zgodnie z ówczesnymi prognozami w 2020 miała osiągnąć nawet 12 mld USD. Prognozy okazały się trafione.

Medycyna estetyczna w Polsce i na świecie wciąż się rozwija. Rynek medycyny estetycznej notuje spektakularne wzrosty. Od 2019 r. zwiększył się o 7%, a jego prognozowana wartość w 2024 roku wyniesie około 27 mld USD. Najnowsze prognozy mówią o średniorocznej stopie wzrostu w latach 2020-2026 na poziomie 11%.

Medycyna estetyczna w Polsce i na świecie wciąż się rozwija. Rynek medycyny estetycznej notuje spektakularne wzrosty. Od 2019 r. zwiększył się o 7%, a jego prognozowana wartość w 2024 roku wyniesie około 27 mld USD.

Ciekawe okazuje się również to, że mimo panującej od 2019 roku na świecie pandemii koronawirusa branża beauty nie odnotowała znaczących spadków. Biorąc pod uwagę spowolnienie gospodarcze lub wręcz recesję w niektórych regionach świata, stałe wzrosty na rynku medycyny estetycznej można uznać za imponujące. Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników, które mają na wpływ taką siłę wzrostu.

Dlaczego to tak popularne?

W skali całego świata największe znaczenie odgrywają rosnąca świadomość estetyczna oraz wzrost liczby nieinwazyjnych zabiegów estetycznych. Co więcej, na znaczeniu zyskuje postęp technologiczny w urządzeniach medycyny estetycznej, który stwarza coraz nowsze i większe możliwości.

Z przeprowadzonych badań wynika, że z medycyny estetycznej w dalszym ciągu najczęściej korzystają Amerykanie. Stanowią oni blisko połowę wszystkich konsumentów tych usług. 22% przypada na Azjatów, choć i tych pacjentów ma ciągle przybywać. Europejczycy stanowią około ¼ rynku. Dowodem na duże zainteresowanie zabiegami estetycznymi jest udział nowych pacjentów w gabinetach tej branży. Nowi klienci stanowili w 2017 roku od 25% do 50% wszystkich pacjentów. I ich poziom utrzymuje się na podobnym poziomie do dziś.

Nowi klienci stanowili w 2017 roku od 25% do 50% wszystkich pacjentów. I ich poziom utrzymuje się na podobnym poziomie do dziś.

Z kolei przyczynami silnego rozwoju polskiego rynku są systematyczny wzrost liczby zamożnych Polaków. Do tego łatwość dostępu do gabinetów oferujących zabiegi estetyczne oraz zmiana sposobu myślenia o tego typu zabiegach. A także wzrost świadomości własnego wyglądu i dążenie do zachowania młodego i pięknego wyglądu.

Kto korzysta z medycyny estetycznej dziś, a kto będzie korzystał w przyszłości?

Powszechnie wiadomo, że medycyna estetyczna jest zdominowana przez pacjentów płci żeńskiej. Zgodnie z dostępnymi danymi panie stanowią aż 96% wszystkich pacjentów. Jednak warto pamiętać, że nie jest to kwestia zarezerwowaną wyłącznie dla kobiet. A co może stanowić niszę rynkową o wysokim potencjale.

alt="perspektywy rozwoju medycyny estetycznej"
karelnoppe/shutterstock.com

Poprawą własnego wyglądu zainteresowanych jest dużo więcej mężczyzn niż w latach ubiegłych. Stają się oni coraz liczniejszą grupą pacjentów w gabinetach medycyny estetycznej. Obecnie co piątym klientem jest mężczyzna. Panowie przychodzą do gabinetu po to, by rozwiązać konkretny problem.

Powody zainteresowania medycyną estetyczną są u nich różne. Niektórzy panowie chcą się odmłodzić, aby utrzymać się jak najdłużej na rynku pracy. I z tego względu decydują się na zabiegi z wykorzystaniem botoksu. Inni zaczynają dbać o siebie w celu znalezienia nowej partnerki lub podniesienia samooceny.

Młodsi mężczyźni zgłaszają się przeważnie na leczenie trądziku, z kolei panowie w średnim wieku szukają sposobów na skuteczną walkę z łysieniem. Najwięcej pacjentów zgłaszających się do gabinetów medycyny estetycznej to mężczyźni w wieku od 35 do 50 lat; co ciekawe, wśród nich są przedstawiciele niemal wszystkich zawodów.

W jakim wieku?

Kliniki medycyny estetycznej najchętniej odwiedzają osoby w wieku 41-45 lat (56%). Osoby w wieku 31-40 stanowią przeszło 1/3 wszystkich pacjentów, a pozostałą część rynku tworzą głownie osoby w wieku powyżej 45 lat.

Zdaniem naukowców na zabiegi medycyny estetycznej decyduje się na świecie również coraz więcej kobiet po 65. roku życia. W ciągu ostatnich pięciu lat odnotowano 17 proc. wzrost liczby dojrzałych pacjentek, które decydują się na poprawienie swojej urody.

alt="perspektywy rozwoju medycyny estetycznej"
Ryc. 1. Podział wiekowy pacjentów odwiedzających gabinety medycyny estetycznej

Wiek pacjenta determinuje rodzaj zabiegów, którym najczęściej się oni poddają. Na pielęgnację, delikatne zabiegi odmładzające i ujędrniające najczęściej decydują się 35-latkowie. Pacjenci po 45 roku życia skłaniają się ku liftingowi, natomiast ci, którzy ukończyli 50 lat poddają się korekcie rysów twarzy.

Zdaniem naukowców na zabiegi medycyny estetycznej decyduje się na świecie również coraz więcej kobiet po 65. roku życia. W ciągu ostatnich pięciu lat odnotowano 17 proc. wzrost liczby dojrzałych pacjentek, które decydują się na poprawienie swojej urody. Specjaliści twierdzą, że kobiety w tym wieku dysponują większą ilością czasu i pieniędzy, aby móc zadbać o siebie. Trend ten można zaobserwować także w Polsce.

Siła w millenialsach

Okazuje się, że siłą, która w najbliższym czasie będzie w dużej mierze napędzać dalszy rozwój rynku estetycznego, jest pokolenie millenialsów. Czyli osób, które wchodziły w swoją dorosłość około 2000 roku. Przyjmuje się, że millenialsi to osoby urodzone w latach 80. do połowy lat 90. Ocenia się, że na świecie jest ich około 2,5 miliarda. Cechuje ich łatwość przyswajania nowych technologii i silna chęć odniesienia życiowego sukcesu.

Wygląd jest dla nich sprawą kluczową. Chcą jak najdłużej wyglądać młodo i pięknie, a tematyka medycyny estetycznej nie jest dla nich tematem tabu. Pytanie „czy?” skorzystać z medycyny estetycznej zamieniają na „kiedy?”. A wszystko po to, by zdjęcia zamieszczane w mediach społecznościowych zawsze oceniono wyjątkowo dobrze.

Siłą, która w najbliższym czasie będzie w dużej mierze napędzać dalszy rozwój rynku estetycznego, jest pokolenie millenialsów. Czyli osób, które wchodziły w swoją dorosłość około 2000 roku.

Ponad 70% z nich przy wyborze lekarza, czy metody terapii kieruje się opiniami influencerów, znajomych lub osób, które korzystały już z zabiegów estetycznych. Poszukują sprawdzonych informacji, ale też ulegają wpływom. Opinie innych są dla nich niezwykle istotne. Jak sprawdziła amerykańska agencja marketingowa Mediakix,przeciętny człowiek poświęca na media społecznościowe ponad 5 lat swojego życia. Firma badawcza DSCout raportuje, że codziennie tracimy nawet 3 godziny na przeglądaniu zawartości naszego telefonu. Gdzie prócz czytania sms-ów, mnóstwo czasu spędzamy surfując w internecie i przeglądając portale społecznościowe. To idealne miejsce na promocję gabinetu medycyny estetycznej i najlepszy sposób, by dotrzeć do „nadchodzącej ery” millenialsów.

Najczęściej wybierane zabiegi – trendy i perspektywy na przyszłość

Bez względu na wiek najczęstszymi obszarami twarzy, które poddawane są zabiegom medycyny estetycznej stanowią czoło (72% zabiegów), usta (46%), skóra wokół oczu (44%) i cała skóra twarzy (39%). Potwierdza to rodzaj najczęściej wykorzystywanych preparatów – toksyna botulinowa (29%) i wypełniacze (28%). Bo właśnie one służą do korekty wcześniej wspomnianych obszarów.

alt="perspektywy rozwoju medycyny estetycznej"
Ryc. 2. Obszary zabiegowe najczęściej korygowane przy pomocy medycyny estetycznej

Eksperci branży estetycznej, właściciele gabinetów jak i sami zabiegowcy coraz wyraźniej dostrzegają zmiany zachodzące na rynku medycyny estetycznej, jeśli chodzi o trendy i preferencje pacjentów. Dążenie do naturalnego wyglądu stało się regułą. Coraz więcej osób świadomie rezygnuje z nienaturalności, sztucznych rysów twarzy, czy mimiki. A jeszcze nie tak dawno były one bardzo popularne. Można zauważyć pewną tendencję. że zbyt duże usta, czy też kości policzkowe jako cel zabiegu odchodzą w zapomnienie.

Przewiduje się, że w nadchodzącym czasie uwaga skupiona będzie na ulepszaniu dobrze już znanych i sprawdzonych technologii (HIFU, radiofrekwencja monopolarna i lasery). Niewątpliwie coraz bardziej poszukiwanymi przez pacjentów metodami są i będą te działające profilaktycznie. Opóźniające proces starzenia i odwracające jego objawy. W tej branży dominującymi technologiami są lasery i inne źródła energii. Niewątpliwie w najbliższych latach na ich coraz wyższą skuteczność wpływać będzie łączenie różnych technologii.

Niewątpliwie coraz bardziej poszukiwanymi przez pacjentów metodami są i będą te działające profilaktycznie. Opóźniające proces starzenia i odwracające jego objawy.

Choć stosunkowo nowy, ale bardzo silny trend stanowić będzie również bioestetyka, która opiera się na działaniu w zgodzie z naturalnymi procesami fizjologicznymi organizmu. Już dziś na popularności zyskują zabiegi z wykorzystaniem komórek macierzystych, fibryny, osocza itp. Coraz większą popularnością będą cieszyć się zabiegi prewencyjne (mezoterapia, rewitalizacja) oraz biowypełniacze. Najczęstszą potrzebą pacjentów jest obecnie zatrzymanie procesu starzenia się, a więc wstrzymanie tego, co nieuniknione.

Brzmi obiecująco

Patrząc na rosnące zainteresowanie zabiegami estetycznymi można prognozować, że tendencja wzrostowa nadal będzie się utrzymywać. Co więcej, stale wzrasta świadomość klientów korzystających z oferty gabinetów. Posiadają oni coraz większą wiedzę na temat dbania o siebie i spowalniania procesów związanych ze starzeniem. A także wiedzą jak rozsądnie stosować proponowane im zabiegi estetyczne.

To wszystko brzmi obiecująco i daje szansę nowym przedsiębiorcom na założenie bądź rozwój własnej działalności gospodarczej. Choć bariery wejścia na ten rynek są dosyć wysokie. Niezbędne jest odpowiednie wykształcenie, odbycie kosztownych kursów, sprostanie wymaganiom i procedurom towarzyszącym otwarciu placówki usług medycznych. Mimo to bez wątpienia istnieje duża szansa na sukces właśnie w dziedzinie medycyny estetycznej.

dr Mateusz Tomaszewski, MBA

Księgowy, doradca biznesowy i pracownik naukowo-dydaktyczny Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Autor licznych publikacji i prelegent na międzynarodowych konferencjach naukowych. Wiedzę wyniesioną ze studiów ekonomicznych i medycznych przenosi na grunt praktyki w branży usług medycznych.

Pobierz materiały edukacyjne
Facebook Instagram Youtube Spotify