Dermatic.pl Aesthetic Business

Zmiany wyglądu skóry dłoni – rozmowa z dr Mariuszem Borkowskim

venome xxl 1200x300
, ten tekst przeczytasz w: 4 minuty
Dr n. med. Mariusz Borkowski opowiada o najciekawszych i najbardziej popularnych zabiegach na poprawienie witalności skóry naszych dłoni. Zdradza też, jakie są najczęstsze defekty.

rozmawiał Jakub Wojtaszczyk

Czy faktycznie po naszych dłoniach najbardziej widać nasz wiek?

Nasz wiek najbardziej widać po oczach, ponieważ to zwierciadła duszy. Jak nasza dusza się „psuje”, to oczy mogą być smutne. Tak naprawdę mówimy tu o wieku biologicznym i fizycznym. Wydaje mi się, że starzejemy się coraz częściej w wieku bardzo młodym. Osoby, które mają 20-30 lat nie potrafią cieszyć się życiem. Widać po ich oczach smutek, zrezygnowanie, co dotychczas było symptomatyczne dla osób starszych.

Victor FlowerFly/shutterstock.com
Dlaczego skóra dłoni widocznie się zmienia?

Jest to stosunkowa cienka skóra na małej powierzchni. Bardzo ciężko jest o nią zadbać. Proszę zauważyć, że Marlena Dietrich nieustannie nosiła rękawiczki. W taki sposób dbała o swoje dłonie.

Oprócz tego, że skóra jest cienka, co jeszcze może wpływać na zmiany wyglądu dłoni?

Mamy szereg zmian barwinkowych, tzw. plamy starcze,  które pokazują nasz wiek.

A jakie problemy i defekty najczęściej dotyczą skóry dłoni?

To kwestia względna, bo mówimy o defektach, które wynikają z wieku. Nasi dziadkowie pewnie nie traktowaliby ich jako problem, ale coś naturalnego. Proszę zwrócić uwagę na to, jak kiedyś 40-latek był osobą starszą. Dziś ta granica się przesuwa.

Drugą rzeczą są cele i oczekiwania, które się różnią. Kobiety z Europy Środkowo-Wschodniej mają inny standard urody niż mieszkanki chociażby Dalekiego Wschodu, gdzie jest największy boom na medycynę estetyczną. A jeszcze inny standard urody będą miały osoby urodzone w Europie Zachodniej, np. w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii, gdzie medycyna estetyczna nie przeżywa  takiego boomu.

Wiele kobiet nie widzi sensu w wykonywania tego typu zabiegów, albo są wykonywane tak, by nikt nie zauważył efektu. W Polsce aż do przesady lubimy pokazać, że korzystamy z zabiegów medycyny estetycznej. Ważna jest też kwestia mediów społecznościowych. Kiedy wykonujemy medycynę regeneracyjną, w której istotne jest spojrzenie holistycznie, ciężko pokazać ją na Instagramie.

photodaria/shutterstock.com

Inaczej już wyglądamy, kiedy fotografujemy się tuż po podaniu fillera.  Zmiany są widoczne. Wchodzimy tutaj w kwestie tego, jak chcemy się prezentować, co naszym wyglądem chcemy komunikować światu. Nazywam to personal brandingiem.

Czy to też dotyczy dłoni?

Nie są to zabiegi, które wykonuje się w pierwszej kolejności. Często muszę zasugerować pacjentom, że może warto byłoby je wykonać. Rzadko osoby przychodzą same z tym pomysłem. Na szczęście bardzo często sama sugestia wystarczy.

Kiedy pan sugeruje, że warto wykonać zabieg na dłonie?

Mówię, że skóra jest bardziej wysuszona. Na początku szukam rozwiązań, które pomogą ją odpowiednio nawilżyć. Wtedy pokazuję efekt zabiegowy. Innym problemem, na który zwracam uwagę, są wspomniane różne przebarwienia skóry. Są one normalne, typowe dla wieku. Szukamy na nie różnych rozwiązań. Z zabiegów, które najczęściej wykonuję są te o charakterze biostymulującym, regenerującym z wykorzystaniem stymulatorów tkankowych na bazie kwasu hialuronowego o lekkim stopniu usieciowania lub nieusieciowanego.

zabiegi na dłonie
LIAL/shutterstock.com

Bardzo lubię zabieg, który polega na wykorzystaniu osocza bogatopłytkowego w różnych jego wersjach. Ostatnio coraz bardziej popularne są efekty z wykorzystaniem własnego tłuszczu. Wiele firm wprowadza tę ofertę. Uważam, że słusznie. Wielość komórek macierzystych obecnych w tłuszczu jest największa. Dowodzą to badania kliniczne. Emulsja, którą otrzymuje działa bardzo mocno stymulująco. Można ją wykorzystać w zabiegach na dłonie. Pacjenci widzą bardzo dużą różnicę.

Ważny jest sam proces, prawda?

Tak, nie wystarczy jeden zabieg. Warto je powtarzać. Pacjentom trzeba przypominać, zwłaszcza w obrębie medycyny estetycznej, że muszą dbać o swoje dłonie, powtarzać zabiegi, by odświeżyć efekt. Jednym zabiegiem, choćby nie wiadomo jak genialnym, nie jesteśmy w stanie czegokolwiek zmienić.

A prewencja?

Jest ogromnie istotna. Na przykład teraz, w okresie letnim, kiedy jest dużo słońca, warto stosować kremy z filtrem. Nie wychodźmy na słońce bez protekcji. Zadbajmy o ochronę minimum SPF 50. Nasza skóra nie podda się procesom starzenia, które wynikają z działania światła słonecznego.

Czy mezoterapia igłowa jest popularnym zabiegiem na dłonie?

 – Cały czas. Samo nakłuwanie może być korzystne, ale nie zawsze są one komfortowe dla pacjenta. Sam rzadko stosuję ten zabieg. Lubię za to wykorzystywać kaniulę. Mogę wtedy „podjechać” paliczek palca i zdeponować produkt dokładnie tam, gdzie powinien zostać umieszczony. Później dodatkowo wykonuję mocny masaż dłoni pacjenta, który połączony jest z podaniem kremu pozabiegowego. Daje to świetne efekty, które są od razu widoczne. Bardzo często osoby przychodzą do mnie w przerwie w pracy.

zabiegi na dłonie
Microgen/shutterstock.com
Powiedział pan o systematyczności zabiegów. Jak często powinniśmy je powtarzać?

Zależy od tego, czy stosujemy stymulator, osocze czy tłuszcz. W przypadku emulsji z tłuszczu możemy powtarzać zabieg rzadziej, np. raz na 6 miesięcy. Zabiegi z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego wykonuję w serii minimum trzech zabiegów. To daje najlepsze rezultaty. Natomiast biostymulację warto powtarzać raz na dwa miesiące. W taki sposób osiągamy najlepsze efekty.

Jak powinna wyglądać pielęgnacja domowa, prócz wykorzystania kremów z fillerem?

Niektórzy stosują maseczki nawilżające, które mogą podtrzymać efekty zabiegowe.

dr n. med. Mariusz Borkowski – jest drugim lekarzem w Polsce, który wykonuje zabiegi Endolift. Endolift to nowa procedura laserowego liftingu i lipolizy wykorzystująca zalety najnowszej generacji ultracienkiego światłowodu, wprowadzanego bez nacięcia skóry w celu uzyskania naturalnego i bardzo długotrwałego remodelingu oraz liftingu twarzy i ciała. Jako lekarz jest niezwykle delikatny i rozwiązuje nawet najtrudniejsze problemy z jakimi zwracają się pacjenci. Uzyskał doktorat z psychiatrii i zajmuje się zagadnieniami zintegrowanych działań w opiece medycznej i wykorzystania ich w telemedycynie. Za swoją pracę został trzykrotnie odznaczony przez prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej Krzyżami Zasługi – brązowym, srebrnym i złotym.

Pobierz materiały edukacyjne
Facebook Instagram Youtube Spotify