Dermatic.pl Aesthetic Business

Między chirurgią plastyczną i medycyną estetyczną, czyli przesuwanie granic – rozmowa z dr Małgorzatą Kolendą i dr Pauliną Kubasik

venome xxl 1200x300
, ten tekst przeczytasz w: 6 minuty

Co znajdziesz w artykule?

W oczekiwaniu na eliksir młodości…
Czy postęp w rozwoju technik i technologii wkraczających do medycyny estetycznej powoduje, że granica między nią a chirurgią plastyczną powoli się zaciera?  O to pytamy dr Małgorzatę Kolendę, specjalistkę chirurgii plastycznej i dr Paulinę Kubasik, dermatolożkę estetyczną.

rozmawiała Barbara Kwiecińska-Kielczyk

Rozpocznę od pytania do Pani doktor Małgorzaty Kolendy specjalizującej się przede wszystkim w chirurgii plastycznej. Przed laty to głównie za jej pośrednictwem niwelowano wszelkie defekty w naszym wyglądzie. Ale w kolejnych latach coraz większą rolę zaczęły odgrywać mniej inwazyjne zabiegi estetyczne. Proszę powiedzieć na początek gdzie można postawić zasadniczą granicę między obydwoma rodzajami zabiegów?

dr Małgorzata Kolenda: – Początek chirurgii plastycznej sięga około 600 roku n.e., choć udokumentowane są liczne znaleziska w postaci rycin z okresu p.n.e.. Pierwszymi zabiegami wykonywanymi w tym czasie były zabiegi rekonstrukcyjne, bowiem karą za kradzież czy cudzołóstwo było obcięcie ręki lub nosa.

Największy rozwój chirurgia rekonstrukcyjna i plastyczna zawdzięcza I i II wojnie światowej, gdy wielu rannych żołnierzy wymagało zaopatrzenia i operacji umożliwiających im powrót do pracy i w miarę normalnego życia. Chirurgia estetyczna to najmłodsza gałąź chirurgii plastycznej, która na świecie pojawiła się w początkowych latach XX wieku. W Polsce chirurgia plastyczna, rekonstrukcyjna i estetyczna zrodziła się w latach 60., a jej kolebką była Polanica Zdrój.

Kotin/shutterstock.com

Pytając o „wszelkie defekty w naszym wyglądzie” rozumiem, że ma Pani Redaktor na myśli skórę głównie twarzy. Należy bowiem pamiętać, że chirurgia plastyczna to bardzo szeroka dziedzina medycyny. Zajmująca się operacyjnym leczeniem wad wrodzonych, defektów pourazowych, oparzeniami, rekonstrukcją tkanek po leczeniu chirurgicznym nowotworów, jak również chirurgią ręki. W chirurgii estetycznej wachlarz zabiegów również dotyczy całego ciała. Mam tu na myśli zabiegi korekcyjne twarzy, powiek, uszu, nosa, piersi, brzucha i całej sylwetki.

Granica pomiędzy medycyną estetyczną a chirurgią plastyczną jest bardzo wyraźna. Celem zabiegów medycyny estetycznej jest poprawienie stanu skóry, jej elastyczności i konsystencji; jak również zniwelowanie jej zmian powierzchownych, przebarwień i zmarszczek. Na pewno ogrywają one bardzo ważną i znaczącą rolę w profilaktyce przeciwstarzeniowej. Zabiegi chirurgii plastycznej to już konkretne działania z wycięciem chociażby nadmiaru skóry podczas faceliftu czy blefaroplastyki. Nie mówiąc nawet o głębokości działań, gdy wykonując je dochodzimy do powięzi mięśniowych, mięśni czy nawet kości.

Granicę, o którą Pani pyta, zwykle stawiają sami pacjenci. Zależy co, w jakim zakresie i w jaki sposób chcą poprawić w swoim wyglądzie. Dostęp zarówno do medycyny estetycznej jak i chirurgii plastycznej w obecnych czasach jest duży, pozostaje tylko kwestia wyboru i zaufania.

Na ile ta granica przesunęła się w ostatnich latach? Czyli jakie defekty, zmiany niwelowane niegdyś operacyjnie, teraz można leczyć czy usuwać mniej inwazyjnymi zabiegami?

dr MK: Od wielu lat stosuje się różne preparaty w celu niwelowania zmarszczek szyi, twarzy, dekoltu czy rąk. Pierwsze, które pojawiły się w latach 90. były to preparaty z kolagenem stosowane jako wypełniacze i toksyna botulinowa działająca na zmarszczki mimiczne. Pamiętam też preparaty żelowe, jeszcze wtedy nierozpuszczalne, stosowane do powiększania ust i wypełniania zmarszczek nosowo-wargowych. W kolejnych latach nastąpił niezwykle dynamiczny rozwój działu, dziś zwanego medycyną estetyczną. Wprowadzono kwas hialuronowy, kwas polimlekowy, peelingi, laseroterapię, karboksyterapię, stymulatory, egzosomy itd.

Współczesność zwiększyła naszą świadomość dbania o siebie i swoją skórę, ale też pojawiły  się nowe technologie, które można w tym celu wykorzystać. Rozwinęły się kolejne kierunki jak dermatologia estetyczna, medycyna estetyczna czy kosmetologia. Zawsze powtarzam, że medycyna estetyczna i chirurgia plastyczna wzajemnie się uzupełniają, a nie wykluczają. To właśnie z tego powodu wielu specjalistów obu tych dziedzin współpracuje ze sobą.

W ostatnich latach coraz więcej mówi się o tzw. medycynie regeneracyjnej. Proszę powiedzieć czym ona jest.

dr Paulina Kubasik: – Medycyna regeneracyjna to relatywnie nowa dziedzina w Polsce, skupiająca się na innowacyjnych technologiach wspierających odbudowę oraz naprawę uszkodzonych komórek ludzkiego organizmu. Opiera się ona na wykorzystaniu rozpuszczalnych, aktywnych cząsteczek, biomateriałów, zastosowaniu inżynierii tkankowej oraz terapii genowej, a także przeszczepianiu komórek macierzystych. Udowodniono skuteczność terapii regeneracyjnych w odbudowie komórek skóry, dzięki czemu zyskują one coraz szersze zastosowanie w dermatologii oraz medycynie estetycznej.

Otóż to. Współcześnie błyskawicznie rozwijają się nowoczesne technologie. Do zabiegów regeneracyjnych, odmładzających w coraz większym stopniu wykorzystuje się zjawiska, procesy fizyko-chemiczne. W jakim stopniu bazujące na nich urządzenia pozwalają na uniknięcie zabiegów operacyjnych dla pozbycia się kłopotliwych problemów? I w jakich przypadkach?

dr PK: – Rzeczywiście, zabiegi z wykorzystaniem nowoczesnych technologii w wielu przypadkach dają możliwość uniknięcia lub opóźnienia wykonania procedur operacyjnych. Rozpoczęta odpowiednio wcześnie profilaktyka przeciwstarzeniowa pozwala na utrzymanie prawidłowej elastyczności i napięcia skóry, ograniczenie powstawania bruzd zmarszczkowych oraz  przebarwień.

Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że stan skóry zależy nie tylko od prawidłowej pielęgnacji. Ale także czynników genetycznych, diety, aktywności fizycznej oraz stylu życia. Dlatego u części pacjentów – mimo wcześniejszej profilaktyki – operacja plastyczna przynosi najlepsze rezultaty.

Jakie zatem procesy możemy nazwać procedurami przyszłości? W jakim kierunku procedury regeneracyjne czy naprawcze będą zmierzać? Jakich wykorzystywanych zjawisk spodziewać się w nadchodzącym czasie?

dr PK: – Aktualne trendy opierają się na rozwoju zabiegów stymulujących naturalne procesy naprawcze oraz regenerację skóry. I myślę, że w tym kierunku będzie podążać medycyna estetyczna w przyszłości. Dzięki pionierskim badaniom klinicznym uzyskujemy coraz doskonalsze produkty i technologie wpływające na odbudowę tkanek w naszym organizmie przy zachowaniu w pełni naturalnego wyglądu.

Rozwój wielu terapii w różnych gałęziach medycyny opiera się na wpływie na układ immunologiczny w celu blokowania rozwoju chorób oraz leczenia ich objawów. Być może w podobnym kierunku będzie podążała wkrótce medycyna regeneracyjna.

Jednymi z takich nowatorskich preparatów, które stają się coraz popularniejsze są kosmeceutyki. Czyli kosmetyki o dużej zawartości składników aktywnych. Proszę powiedzieć coś więcej na ich temat. W jakich przypadkach mogą być one pomocne i czy one również są pomocne w przesuwaniu granic, o których mówimy?

dr PK: Holistyczne podejście do profilaktyki przeciwstarzeniowej skóry opiera się nie tylko na zabiegach medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej, ale także na codziennej, prawidłowej pielęgnacji. Dzięki niej możemy stymulować komórki skóry, walczyć ze stanem zapalnym, chronić przed działaniem czynników zewnętrznych.

FOTOGRIN/shutterstock.com

Kosmeceutyki, czyli kosmetyki zawierające dużą zawartość składników aktywnych są idealnym rozwiązaniem. Dzięki nowoczesnym technologiom jest możliwe uzyskiwanie tzw. „inteligentnych cząsteczek aktywnych”, które charakteryzują się precyzyjną aktywnością oraz miejscem działania. Ich dobór jest uzależniony od potrzeb skóry.

W przypadku przesuszenia idealnie sprawdzą się produkty zawierające zróżnicowaną wielkość cząsteczek kwasu hialuronowego; który dzięki odmiennej masie cząsteczkowej powoduje wielopoziomowe nawodnienie naskórka. Nowatorskimi cząsteczkami aktywnymi są czynniki wzrostu, które podbudzają do produkcji kolagenu oraz elastyny w skórze, stymulując ją do regeneracji.

W zestawieniu nie można zapomnieć o witaminie C, która charakteryzuje się wielokierunkowym działaniem przeciwstarzeniowym. Jej systematyczne stosowanie chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, czyli bardzo reaktywnych form tlenu, mających działanie uszkadzające na struktury skóry. Dodatkowo kosmeceutyki zawierające witaminę C są niezastąpioną w walce z przebarwieniami. Rozjaśniają skórę oraz zmniejszają reaktywność skóry z promieniami słonecznymi, pełniąc funkcję ochronną.

Innym z topowych składników jest niacynamid, czyli witamina PP. Ze względu na jego działanie odbudowujące płaszcz hydrolipidowy skóry, działanie rewitalizujące oraz rozjaśniające znajduje on zastosowanie w pielęgnacji skór najbardziej problematycznych. Cechujących się dużą wrażliwością, bliznami potrądzikowymi oraz przebarwieniami.

Jak Panie postrzegają w nadchodzącym czasie pogranicze chirurgii plastycznej i medycyny estetycznej? Jak te relacje będą się kształtować, zmieniać?

dr PK: – Chirurgia plastyczna i medycyna estetyczna to dziedziny, które się uzupełniają w walce o młodszy wygląd. Współpraca miedzy lekarzami tych dwóch specjalizacji jest często konieczna w celu uzyskania pożądanego efektu. Jednak, mimo czasem zacierającej się granicy nie da się zastąpić rezultatu osiągniętego skalpelem za pomocą igły i odwrotnie.  Dobór optymalnego zabiegu – zarówno z zakresu medycyny estetyczny jak i chirurgii plastycznej – jest kwestią indywidualną. Uzależnioną od  potrzeb skóry pacjenta, wieku, oczekiwanego rezultatu, zaawansowania zmian oraz ogólnego stanu zdrowia.

Być może rozwój nowoczesnych technologii w przyszłości przyczyni się do skuteczniejszej profilaktyki zmian związanych z wiekiem. I zmniejszenia częstości wykonywania operacji plastycznych.

dr MK: Myślę, że obie dziedziny rozwijają się obecnie w podobny sposób. W medycynie estetycznej stosuje się coraz to nowe technologie, a w chirurgii plastycznej nowe techniki operacyjne. Osiągnięcia w dziedzinie fizyki, chemii czy informatyki i robotyki również w znaczny sposób wpływają na ich rozwój.

Medycyna, jak wszystkie dziedziny naszego życi,a to dynamiczne zmiany. A granica pomiędzy chirurgią plastyczną a medycyną estetyczna może ulegnie zatarciu, gdy pojawi się tabletka czy eliksir młodości. Bowiem jak na razie jest to osiągalne tylko w filmach. Kultowy film „Ze śmiercią jej do twarzy” – w którym Monica Bellucci sprzedaje bohaterkom cudowny niebieski specyfik – jest moim ulubionym.

Dr n. med. Małgorzata Kolenda – specjalistka chirurgii plastycznej i ogólnej. Od 1994 roku związana z Kliniką Kolasiński koło Poznania, w której przyjmuje pacjentów. Odbyła liczne szkolenia w Polsce, Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych z zakresu chirurgii odtwórczej włosów, chirurgii piersi i chirurgii estetycznej twarzy.

Dr n. med. Paulina Kubasikspecjalistka w dziedzinie dermatologii z ponad 10-letnim doświadczeniem. Założycielka Gabinetów Lekarskich WIDOK w Poznaniu. Autorka badań, przeprowadzonych w Klinice Kolasiński, oceniających skuteczność leczenia łysienia androgenowego za pomocą osocza bogatopłytkowego (PRP) oraz światła LED; których wyniki były podstawą jej pracy doktorskiej.
Słuchaczka studiów podyplomowych Zioła w Profilaktyce i Terapii na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu. Podczas których poszerza swoje zainteresowania dotyczące naturalnych metod wspomagania leczenia problemów skóry i włosów oraz przeciwdziałania procesom starzenia. Pasjonatka swojego zawodu. Autorka licznych publikacji z zakresu dermatologii oraz medycyny estetycznej.

Pobierz materiały edukacyjne
Facebook Instagram Youtube Spotify