Kosmetolożka Agnieszka Surgiel-Gemza opowiada m.in. o tym, z jakimi problemami zgłaszają się pacjenci i pacjentki do gabinetu, a także doradza, jakie zabiegi użyć w okolicach oczu.
Jakub Wojtaszczyk
Co znajdziesz w artykule?
Jakie są najczęstsze problemy, z którymi pacjenci i pacjentki przychodzą do pani gabinetu?
– Bardzo często są to problemy skoncentrowane wokół twarzy. Cały czas ją eksponujemy, więc zależy nam, aby jak najdłużej skóra była w jak najlepszym stanie.
Szczególnie istotna jest okolica oka. Zauważyliśmy to podczas pandemii covid-19, kiedy wszyscy nosiliśmy maski. Wtedy mało osób przychodziło, aby poprawić dolną część twarzy czy wypełnić usta. Pacjenci wybierali właśnie zabiegi okolicy oka.
Nie bez przyczyny mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy. To na nich skupiamy naszą uwagę, kiedy z kimś rozmawiamy. Dlatego problemy tej części naszej twarzy stały się dominujące w naszym gabinecie.
Jakie to są problemy?
– Każdy jest inny, dlatego do każdej osoby podchodzimy indywidualnie. Najczęściej jednak osoby chcą uporać się ze zmarszczkami wokół oczu, tzw. kurzymi łapkami; czyli promieniście ułożonymi zmarszczkami w okolicy zewnętrznego kącika oka.
Kolejnym problemem są cienie pod oczami. Borykają się z nim głównie panie. Podobnie wyraziście zaznaczona dolina łez. Istotną kwestią są różnego rodzaju obrzęki. Tutaj zadaniem specjalisty jest odpowiednie ich sklasyfikowanie, aby dobrać najlepszy zabieg i go prawidłowo przeprowadzić.
Obrzęki dolnej powieki spowodowane są głównie zaburzeniami w mikrokrążeniu naczyń limfatycznych. Występują, gdy pojawiają się problemy z ogólnym zatrzymaniem wody w organizmie. Najczęściej obrzęki pojawiają się po nocy, kiedy to mięsień okrężny oka długo nie był aktywny.
Takie obrzęki mogą również wystąpić po nieudanym zabiegu z toksyną botulinową, kiedy mięśnie mimiczne całkowicie są zablokowane. W takich przypadkach najlepiej wykonywać zabiegi masażu próżniowego, drenażu limfatycznego, radiofrekwencji matrycowej lub mikropinowej oraz zabiegi z wykorzystaniem mezoterapii mikroigłowej czy igłowej z odpowiednimi substancjami czynnymi. Takimi, które będą miały właściwości stymulacji limfy, redukcji zatrzymania wody jak: ekstrakt z karczocha, Tetrapeptyd-5, ekstrakt z nostrzyka z rutyną.
Inny rodzaj obrzęków to przepukliny tłuszczowe, tzw. malar bags. Powstają w wyniku osłabienia przegrody oczodołu, w skutek tego następuje przemieszczenie się tłuszczu oczodołowego. W takich przypadkach najskuteczniejszym zabiegiem małoinwazyjnym będzie lipoliza iniekcyjna produktami certyfikowanymi; z takimi substancjami czynnymi jak L-karnityna połączona z witaminą C, kofeiną oraz aminokwasami.
Natomiast zabiegiem inwazyjnym jest blefaroplastyka dolnej powieki wykonana tradycyjnie chirurgicznie lub za pomocą lasera CO2 z głowicą chirurgiczną.
Jakie są przyczyny występowania worków i cieni pod oczami?
– Worek pod oczami to kolokwializm, acz bardzo popularny. Najczęściej mierzymy się z różnego rodzaju obrzękami. Może pojawić się też wiotka skóra, która jest częsta w procesie starzenia, w związku z osłabieniem włókien kolagenowych i niskiej syntezy kolagenu. Następnie wiotczenie więzadeł podporowych twarzy związane z wiekiem czy nadmiernym opalaniem się. Wtedy wiotkość skóry pod okiem jest mocno widoczna.
W gabinecie pojawiają się też pacjenci po nieudanych zabiegach medycyny estetycznej, na przykład wypełnieniach kwasem hialuronowym, kiedy to po podaniu wystąpił długo utrzymujący się obrzęk, a po jego ustąpieniu powstała wiotka skóra.
Innym problemem jest opadająca górna powieka. Jeśli jest w niewielkim stopniu, to mamy do czynienia z problemem estetycznym. Natomiast jeśli jest zaawansowana i powoduje ograniczenie pola widzenia kwalifikuje się jako problem okulistyczny. I wtedy pacjent zakwalifikowany jest do zabiegu chirurgicznego – blefaroplastyki.
Jeśli mamy do czynienia z defektem estetycznym to niewielki efekt uniesienia powieki możemy uzyskać stosując toksynę botulinową, nici liftingujące, radiofrekwencję mikroigłową, laseroterapię czy też zabieg z wykorzystaniem plazmy frakcyjnej w celu sublimacji naskórka, a tym samym obkurczenia skóry w miejscu zabiegu.
Powszechnie cienie pod oczami kojarzą się nam ze zmęczeniem, prawda?
– Jeżeli mamy do czynienia z cieniami czy opuchlizną wynikającą z braku snu, stresu czy ze zmęczenia, bardzo często wystarczą działania jednorazowe. Można porządnie się wyspać albo zastosować dobry kosmetyk, który zawiera substancje rozjaśniające, serum z witaminą C czy produkty wzmacniające sieć naczyń krwionośnych. Będą one zmniejszały przepuszczalność i poprawiały mikrokrążenie w dolnej partii oczu.
Natomiast jeżeli mamy do czynienia z permanentnym zasinieniem, możemy mówić o efekcie estetycznym. Ale także o konsekwencji jakiejś choroby. Dlatego tak ważna jest odpowiednia diagnoza i wywiad z pacjentem przed rozpoczęciem jakiegokolwiek zabiegu. Być może mamy do czynienia ze schorzeniem.
Obraz zasinienia i obrzęku mogą dawać cukrzyca, choroba nerek czy wątroby. Nie pomaga niedoczynność i nadczynność tarczycy. Możemy spotkać się z chorobami kardiologicznymi, nadciśnieniem tętniczym, alergią czy powodującym przebarwienia atopowym zapaleniem skóry. Wielu pacjentów ma anemię przez niedobory żelaza czy witamin z grupy B.
Jeżeli będziemy mieli przypuszczenia takich schorzeń, należy wysłać osobę do odpowiedniego specjalisty, który wykonana dodatkowe badania. Dopiero wtedy dowiemy się, czy mamy do czynienia z problemem medycznym. Jeżeli tak, należy najpierw się nim zająć. Po ustabilizowaniu organizmu możemy wspomagać okolice oczu zabiegami estetycznymi.
Jakie zabiegi są najbardziej popularne?
– Jeśli mamy do czynienia z zasinieniami przewlekłymi spowodowanymi ścieńczeniem skóry, zanikiem tkanki tłuszczowej dolnej powieki i jednocześnie z zastojami krążenia żylnego, to efektem są mocno widoczne, płytko położone naczynia krwionośne. Wtedy działamy dwutorowo.
Po pierwsze wykorzystujemy zabiegi związane z poprawą mikrokrążenia, np. mezoterapia mikroigłowa czy igłowa z produktami takimi jak: tetrapeptyd- 5 i wcześniej już wspomniany kwas askorbinowy, ekstrakt z miłorzębu japońskiego oraz wyjątkowy kwas bursztynowy. Będą one regulowały mikrokrążenie, redukowały obrzęki będące wynikiem gromadzenia się płynu w przestrzeniach międzykomórkowych.
Natomiast w celu zagęszczenia skóry na powiekach, stymulacji fibroblastów do syntezy kolagenu możemy zastosować zabiegi z wykorzystaniem laserów frakcyjnych ablacyjnych: CO2 lub erbowo-yagowym. A także lasery przynoszące bardzo dobre efekty, czyli lasery pikosekundowe frakcyjne nieablacyjne.
Inną polecaną metodą jest radiofrekwencja mikroigłowa, czy często wykonywany zabieg karboksyterapii. Czyli podania śródskórnie medycznego, laparoskopowego dwutlenku węgla – taki zabieg przyczynia się do syntezy kolagenu i neoangiogenezy.
Jak często osoby powinny zgłaszać do gabinetu?
– Celem będzie naturalny efekt. W gabinetach odchodzi się od zabiegów, które powodują przerysowanie. Zatem używamy produkty takie jak np. stymulatory tkankowe, których zadaniem jest doprowadzenie skóry do biostymulacji.
Natomiast to, jak często należy zabieg powtarzać, zależy od jego rodzaju. Każdy wykonywany jest wedle określonego protokołu. Zabiegowiec może też trochę go zmodyfikować, zaproponować terapię łączoną, czyli dwa zabiegi w jednej procedurze. Dla przykładu jeżeli mówimy o najczęstszym zabiegu, czyli mezoterapii igłowej, wykonujemy go co 2-4 tygodnie, w zależności od rodzaju użytego produktu
Co jeszcze wpływa na stan naszych okolic oczu?
– Przede wszystkim nasz styl życia. To niby banał, ale mało kto o nim myśli przychodząc do gabinetu. Nie wysypiamy się, w nadmiarze spożywamy żywność przetworzoną, z dużą ilością soli i cukru. Nie rezygnujemy z używek, jak alkohol i nikotyna. Bardzo często panie chcą poprawić skórę, a palą nałogowo. Zdrowa cera i papierosy to wykluczające się elementy. Nie pomaga nam też zbyt duża ilość kofeiny.
Pamiętajmy również o codziennej pielęgnacji okolicy oka. Istotny jest demakijaż. Stosujmy odpowiednie kosmetyki, które w składzie mają substancje przeciwzmarszczkowe, rozjaśniające i poprawiające krążenie. Warto też zainwestować w kosmetyki nawilżające, które są uzupełnieniem zabiegów w profesjonalnym gabinecie estetycznym.
mgr Agnieszka Surgiel-Gemza – kosmetolożka. Z branżą medyczną i farmaceutyczną związana jest już od ponad 20 lat. Autorka i recenzentka publikacji naukowych w renomowanych periodykach z branży kosmetologii i medycyny estetycznej. Wykładowczyni akademicka, praktyczka. W swych gabinetach wykonuje zabiegi z wykorzystaniem laserów w różnym wskazaniu, peelingów chemicznych, mikropunktury, zabiegów z kosmetologii estetycznej. Prowadzi szkolenia w Dermatic Aesthetic Academy.