Właśnie minęło 11 lat odkąd, dr Marek Wasiluk wprowadził radiofrekwencję mikroigłową do swojej praktyki i do Polski. Przez ten czas metoda zyskała szerokie zastosowanie i dużą popularność w całym kraju. Jednak swój początek miała właśnie u niego.
W 2011 roku dr Wasiluk będąc na targach w Korei Południowej, zwrócił uwagę na zupełnie nowe, nikomu jeszcze nieznane w Polsce urządzenie. Zainteresował się nim, analizował jego działanie w kontekście leczenia rozstępów, mimo że producent w ogóle nie brał pod uwagę takiego zastosowania. Aż w końcu zdecydował się sprowadzić je jako pierwszy do Polski. I tak to się zaczęło!
Co znajdziesz w artykule?
Dziś RF mikroigłowa to jedna z flagowych metod medycyny estetycznej.
Oddziałuje ona na skórę. Jest to metoda łącząca w sobie oddziaływanie termiczne i mikronakłuwanie. Głowica urządzenia wyposażona jest w kilkadziesiąt mikroigieł, po których w chwili wkłucia podgrzewane są do temperatury 45-60 stopni Celsjusza. Kiedy przykładamy głowicę do skóry, igły wbijają się na zaprogramowaną przez wykonującego zabieg głębokość. Po czym wysyłany jest między nimi impuls prądu RF podgrzewający skórę.
Zaletą tej metody jest nie tylko podwójne działanie, ale również fakt, że podgrzewane są głębsze warstwy tkanki, na całej długości wbijanych igieł. Oddziałujemy więc tam, gdzie potrzeba, czyli w środku, nie uszkadzając mocno zewnętrznych warstw skóry. Co sprawia, że pacjent nie wymaga tak długiego czasu rekonwalescencji. Możliwość precyzyjnej regulacji głębokości i mocy powoduje, że dzięki RF mikroigłowej można uzyskać bardzo dobre efekty przebudowy skóry.
– Kiedy byłem w 2011 r. na targach w Korei wpadło mi w ręce urządzenie RF mikroigłowej. Była to zupełnie nowa technologia. Miałem okazję osobiście poznać pochodzącego stamtąd lekarza, który ją wymyślił. To było wówczas pierwsze, innowacyjne urządzenie tego typu. W tym wszystkim najbardziej zaintrygowało mnie to, że ten doktor mówił o radiofrekwencji mikroigłowej z bardzo dużym przekonaniem. Gdy wróciłem zacząłem o tym więcej czytać i zgłębiać temat. Nie było to jednak łatwe, ponieważ rzeczywiście była to nowinka technologiczna. I zarówno w źródłach polskojęzycznych, jak i zagranicznych nie można było znaleźć za wiele informacji.
Kolejne podejście
Po kilku miesiącach nieudanych poszukiwań, temat ten zostawiłem. Minął rok i byłem na kolejnej konferencji w tamtym miejscu. Ponownie zacząłem szukać informacji na temat tej technologii, których było już znacznie więcej. Pojawiło się wówczas też więcej firm, które również wprowadziły do swojej oferty podobne urządzenia. Zacząłem się z nimi kontaktować. Później był taki moment, że wiedziałem, że będę leciał do Korei w celach zawodowych i stwierdziłem, że będę dalej zgłębiać ten temat – opowiada dr Marek Wasiluk.
– RF mikroigłowa zaczęła mi się coraz bardziej podobać, a tam była coraz bardziej dostępna. Będąc któryś raz z kolei w Korei, umówiłem się na spotkanie z dwiema firmami. Mogłem na żywo obejrzeć ich urządzenia radiofrekwencji mikroigłowej i na spokojnie, face to face o nich porozmawiać. Po tych spotkaniach i pełnym zrozumieniu działania tej technologii urodziła się w mojej głowie taka myśl, że to urządzenie może też sprawdzać się na rozstępy i blizny! Producenci w tym czasie nic na ten temat nie mówili, wręcz zaprzeczali, że metoda może mieć takie wskazania. Urządzenie w tamtym czasie było tam sprzedawane jako metoda na trądzik aktywny i polepszenie kondycji skóry. Nikt wówczas nie mówił o rozstępach, liftingu i bliznach. Wybrałem jedno z tych urządzeń bez jakiegoś większego kryterium i sprowadziłem do Polski, do swojego gabinetu – kontynuuje zabiegowiec.
Opracowywanie autorskiej metody No Stretch Marks
Później były miesiące testowania i opracowywania autorskiej metody No Stretch Marks przez dr Marka Wasiluka. Po to aby w 2012 roku na dobre zaczął się boom na RF mikroigłową!
– Dostałem pakiet instrukcji i zacząłem testować to urządzenie. Zacząłem od wskazań producenta, choć oczywiście leczenie trądziku od razu odrzuciłem. Równolegle metodę zacząłem testować w obrębie swoich własnych wskazań, czyli rozstępów, blizn potrądzikowych oraz wiotkiej skóry. Na rozstępy wpadłem, jako pierwsze, ponieważ właśnie z nimi był największy problem i największa potrzeba pacjentek. Napisałem również do producenta, by odniósł się do tego czy to urządzenie faktycznie mogłoby działać na rozstępy. Odpowiedź była jednoznaczna – nie!
Pierwsze próby
– Postanowiłem jednak na przekór znaleźć pacjentkę i przetestowałem. Nie było jednak wiadomo, jakie parametry zastosować i jakie ustawienia, co jest bezpieczne, a co nie itd. Firma w końcu mi tego nie podpowiedziała. Wykonałem więc zabieg na własnych wytycznych. Po upływie 6 tygodni i jednej próbie nie było widać efektów. Zostawiłem to wówczas. W międzyczasie pojawiła się druga pacjentka i ponownie spróbowałem wykonać zabieg RF mikroigłowej na rozstępy i wiotką skórę. Po tym nastąpiła chwila przerwy, ponieważ efekty nie były widoczne – opowiada dalej dr Wasiluk.
– Tak było do momentu, aż pierwsza pacjentka wróciła do mnie po ok. 4 miesiącach po to, aby co prawda kontynuować inną terapię i przy okazji okazało się, że jej rozstępy stały znacznie mniejsze. Po upływie kolejnych kilku tygodni druga pacjentka również wróciła i efekt był podobny. Napędziło mnie to podwójnie do dalszego działania w udoskonalaniu tej terapii, ponieważ dwie osoby potwierdziły moje przypuszczenia o zastosowaniu RF mikroigłowej na rozstępy. Zacząłem dalej walidować urządzenie, ale w pewnym sensie można powiedzieć, że miałem trochę szczęścia. Ponieważ już te pierwsze dwie osoby dobrze zakwalifikowałem do zabiegu i efekty pojawiły się po jednym powtórzeniu. A trzeba powiedzieć, że to nie zawsze się zdarza! – wyznaje specjalista.
Później rozwój nabrał tempa
Tak wyglądał początek stosowania RF mikroigłowej w Polsce przez dr Marka Wasiluka. Później rozwój tej metody nabrał tempa. Doktor testował parametry zabiegowe u wielu osób tak, aby opracować jak najlepsze. Na tyle mocne, aby dawały efekty stymulowania fibroblastów do produkcji nowego kolagenu; i na tyle nie za mocne, aby nie zadziałać destrukcyjnie na tkankę.
Przez pierwsze trzy lata doktor sam wykonywał wszystkie zabiegi tym urządzeniem. Dopiero gdy opanował parametry swojej autorskiej terapii zaczął szkolić resztę zespołu; w tym lekarkę Nataszę Grądalską, która do dziś wykonuje ten zabieg w klinice L’experta.
– Nie jest trudno wykonać zabieg, ale trudno jest odpowiednio dobierać parametry w zależności od pacjenta, wieku, typu i wieku rozstępów i później do reaktywności danej osoby na zabieg. Nie jest tak, że jeżeli raz się dobierze parametry pacjentowi, to później się ich nie dostosowuje na nowo. Początkowo pojawiały się oczywiście jakieś drobne powikłania np. długo utrzymujące się ślady po końcówce na skórze czy mikrozwęglenia. Na tym jednak polegało zrewalidowanie metody. Zajęło mi to dużo czasu. W międzyczasie parametry były udoskonalane. Pierwsze kroki były podejmowane bardzo ostrożnie, a później coraz odważniej. Nigdy nie było to robione spontanicznie, ale był moment, że trochę wykonywałem ekstremalne zabiegi. Na przykład rozstępy szerokości kciuka kobiecie po ciężkiej chorobie. Na to również oczywiście działa ta metoda. Taka terapia wymagała jednak wykonania 15-20 zabiegów – mówi dr Wasiluk.
Nowe, lepsze urządzenia
Te początki to jednak nie wszystko. Później dr Wasiluk zmieniał urządzenia na nowe, lepsze. Je również musiał najpierw gruntownie przetestować.
– Tak to już jest w medycynie estetycznej opartej na zastosowaniu nowoczesnych technologii. Zawsze zastanawiam się, co może być lepszego. Ale nie tylko z punktu widzenia, co ja mogę zrobić lepiej, chociażby w kwestii parametrów, ale też jakie urządzenie będzie lepsze. Przez cały ten czas przez moje ręce przeszło 5 urządzeń do RF mikroigłowej. Właściwie uczyłem się na 2 modelach, ale też dało mi to do myślenia. Ostatnie z urządzeń wybrałem już bardzo świadomie i ostrożnie po jakimś 1,5 roku i to zostało ze mną do dziś! Nic lepszego się nie pojawiło. Jakieś 6 lat temu zastanawiałem się nad tym, by jeszcze inne urządzenie kupić, ale po zbadaniu rynku nie znalazłem nic lepszego – stwierdza zabiegowiec.
Przez cały ten początkowy czas dr Wasiluk był również w kontakcie z producentami, próbował zasugerować im, aby robili trochę większą końcówkę. Bo największą wadą tych zabiegów (co trochę wpływa również na koszt) jest to, że końcówka jest mała. Zabiegi te bardzo długo trwają. Walidowanie i modyfikowanie tej metody odbywa się tak naprawdę cały czas. Dr Marek Wasiluk nie spoczął na laurach.
Do odmładzania i przeciwdziałania starzeniu
Dziś oprócz stosowania RF mikroigłowej do leczenia rozstępów stosuje ją również do odmładzania i przeciwdziałania starzeniu, jako podstawę u osób, u których skóra traci jędrność. Metoda daje bardzo naturalne efekty. Można powiedzieć, że się nie da pięknie odmłodzić bez RF mikroigłowej. Ale ten zabieg musi być włączony w terapię w odpowiedni sposób i z różną intensywnością, w zależności u kogo jest on wykonywany. Jeżeli mówimy jedynie o podtrzymaniu efektów u 30-latki, to RF mikroigłowa może być stosowana jako jedyna forma odmładzania. Ale jeżeli pacjentka ma 40 lat i ma widoczne problemy związane ze starzeniem, wówczas zabieg trzeba łączyć z innymi metodami, bez niego jednak się nie obejdzie. Dodatkowo okazało się, że RF mikroigłowa to znakomita metoda na blizny potrądzikowe.
W trakcie 11 lat stosowania RF mikroigłowej przez dr Marka Wasiluka metoda ta została dokładnie poznana. Można powiedzieć, że jesteśmy najbardziej doświadczonym ośrodkiem w Polsce w jej wykorzystaniu, co przekłada się na efekty i bezpieczeństwo wykonywanych zabiegów.