Skład każdego produktu kosmetycznego musi być, według prawa Uni Europejskiej, zadeklarowany w nazewnictwie INCI (skrót od ang. International Nomenclature of Cosmetic Ingredients). Deklaracja ta musi znajdować się na opakowaniu produktu lub na ulotce dołączonej do kosmetyku, gdy opakowanie jest za małe. Nazewnictwo to jest międzynarodowe.
dr n. med. Marta Bednarek
Dopiero w 1997 roku została ustalona przez Unię Europejską dokładna lista składników, które muszą być wypisane w kolejności ilościowo malejącej. Warto o tym pamiętać, zwracając nie tylko uwagę na skład, ale również na kolejność wymieniowych składników; największa zawartość składnika znajduje się na pierwszym miejscu. Jako pierwsze wymienia się składniki o największym stężeniu, a na końcu składniki nie przekraczające 1%.
Co znajdziesz w artykule?
Jak czytać skład kosmetyku „ingredients”?
Aby kosmetyk działał na konkretny problem musimy sprawdzić czy interesujący nas składnik jest w składzie wystarczająco wysoko. Preparat trychologiczny nie będzie skuteczny, jeżeli interesujący nas składnik aktywny został wymieniony na końcu. Oznacza to, że tego składnika jest bardzo mało. Im wyżej znajduje się substancja, tym mocniej zadziała na twoją skórę albo włosy.
Aby kosmetyk działał na konkretny problem musimy sprawdzić czy interesujący nas składnik jest w składzie wystarczająco wysoko. Preparat trychologiczny nie będzie skuteczny, jeżeli interesujący nas składnik aktywny został wymieniony na końcu.
Dodatkowo należy unikać składników, które mogą uczulać. Kiedy produkt kiedykolwiek wywoła u nas podrażnienie, warto zapisać sobie jego skład, żeby w przyszłości zrozumieć, co było przyczyną.
Należy szukać na opakowaniu informacji o tym, że kosmetyk jest niekomedogenny. To oznacza, że nie zatyka ujścia mieszków włosowych i pozwala skórze głowy oddychać.
Substancje aktywne
Liczne wyciągi roślinne zawarte w recepturze szamponów, odżywek, czy masek, takie jak ekstrakt z luceryny (AlfalfaExtract), ekstrakt z szyszek chmielu (HumulusLupulusConeExtract), ekstrakt z rozmarynu (RosmarinusOfficinalisLeafExtract), czy ekstrakt z nostrzyka żółtego (MelilotusOfficinalisExtract) sprawiają, iż włosy są lśniące i sprężyste.
Ekstrakt z szałwii (SalviaOfficinalisLeafExtract) zawarty w preparatach trychologicznych wykazuje również działanie antyseptyczne oraz ściągające. Dlatego często jest składnikiem preparatów przeznaczonych dla przetłuszczającej się skóry głowy.
Liczne wyciągi roślinne zawarte w recepturze szamponów, odżywek, czy masek sprawiają, iż włosy są lśniące i sprężyste.
Warto zwrócić również uwagę na wyciąg z kory wierzby białej, zawierający pochodzenia naturalnego kwas salicylowy. Działa on keratolitycznie, redukując ,,białe płaty” z powierzchni warstwy rogowej. Znormalizowanie rogowacenia warstwy rogowej jest bardzo ważne w skutecznej profilaktyce przeciwkeratozowej.
Ponieważ w przypadku keratoz bardzo często towarzyszy uczucie świądu i pieczenia warto zwrócić uwagę, aby skład dopełniony był o substancje kojące: alantoinę, czy d-panthenol, który przyspiesza gojenie się ewentualnych ran.
Problemy
W przypadku przetłuszczającej się skóry głowy należy wyregulować pracę gruczołu łojowego. Seboregulującą rolę odrywa wyciąg z grzyba Hub (FomesOfficinalis). Odpowiada on za inhibicję gruczołów łojowych redukując produkcję sebocytów. Ekstrakt ten działa również ściągająco na pory, co pozostawia na długi czas mieszek włosowy w odpowiedniej czystości.
W przypadku problemów z wypadaniem włosów warto zwrócić uwagę na szereg aminokwasów: argininę, alaninę, glicynę, serynę, walinę, prolinę, treoninę, izoleucynę, histydynę, fenyloalaninę. Aminokwasy są niezbędnymi elementami prawidłowego wzrostu włosa poprzez spajanie elementów białkowych (keratyna), tworzących elastyczną łodygę.
W przypadku problemów z wypadaniem włosów warto zwrócić uwagę na szereg aminokwasów: argininę, alaninę, glicynę, serynę, walinę, prolinę, treoninę, izoleucynę, histydynę, fenyloalaninę.
Arginina to jeden z najważniejszych prekursorów keratyny, który penetruje bezpośrednio do mieszka włosowego i stymuluje odziały komórkowe. Ornityna jest aminokwasem odpowiedzialnym za rewitalizację zminiaturyzowanych mieszków włosowych. Cytrulina zaś eliminuje produkty uboczne pozostałe z procesów przemian aminokwasów.
SLS/SLES
Większość dostępnych na rynku szamponów ma w swoim składzie laurylosiarczan sodu SLS (Sodium Lauryl Sulfate), sól sodową siarczanu oksyetylenowanego alkoholu laurylowego SLES (Sodium Laureth Sulfate), ALS (Ammonium Lauryl Sulfate), ALSE (Ammonium Laureth Sulfate) z chlorkiem sodu.
SLS jest środkiem myjącym, który należy do silnych detergentów anionowych. SLS i SLES to tanie detergenty syntetyczne, od dawna wykorzystywane w przemyśle do odtłuszczania oraz mycia urządzeń i pomieszczeń. Można je znaleźć praktycznie w każdym szamponie, żelu myjącym, czy płynie do kąpieli.
SLS i SLES to tanie detergenty syntetyczne. Są one prawdopodobnie najbardziej niebezpieczne spośród składników zawartych w produktach do pielęgnacji skóry i do pielęgnacji włosów.
Są one prawdopodobnie najbardziej niebezpieczne spośród składników zawartych w produktach do pielęgnacji skóry i do pielęgnacji włosów. To związki chemiczne, powodujące lepsze pienienie się produktu, do którego są dodawane. Przesuszają skórę, zaburzają wydzielanie łoju i potu, podrażniają skórę, wywołują świąd i wypryski. Przyczyniają się do powstawania plam, guzków zapalnych i cyst ropnych (w tym prosaków). Szczególnie niekorzystnie wpływają na skórę wrażliwą, czy nadreaktywną, a także skórę niemowląt i dzieci.
Humektanty
Humektanty są to silne higroskopijne substancje, które są dobrze rozpuszczalne w wodzie i mają zdolność do zatrzymywania wody z otoczenia. Dodatkowym zadaniem jest zwiększenie wartości włosów w warstwie rogowej naskórka, pozwala to utrzymać skórę głowy dobrze nawilżoną, napięta i elastyczną.
Humektanty wykorzystuje się w kosmetyce jako nieokluzyjne składniki nawilżające. Często powinno się je stosować wraz z emolientami, aby dawać poczucie dobrego nawilżenia włosów. Dodatkowo humektanty działają bardzo dobrze na produkt kosmetyczny, w którym się znajdują, zapobiegając jego wysychaniu.
Do pożądanych humektantów należy aloes (aloe barbadensis extract, aloe barbadensis leaf juice), gliceryna (glycerin), mocznik (urea), kwas hialuronowy (hyaluronic acid), miód (honey, mel), sorbitrol, sól sodowa kwasu mlekowego (sodium lactate), glikol propylenowy (propylene glycol), fruktoza (gructose), czy glukoza.
Humektanty wykorzystuje się w kosmetyce jako nieokluzyjne składniki nawilżające. Często powinno się je stosować wraz z emolientami, aby dawać poczucie dobrego nawilżenia włosów.
Konserwanty (parabeny)
Parabeny od dziesięcioleci są stosowane jako substancje konserwujące w produktach kosmetycznych, lekach oraz produktach żywnościowych. Są to niezbędne i najbardziej kontrowersyjne surowce kosmetyczne. Często związki silnie toksyczne, stosowane w bardzo niskich stężeniach zapewniających wystarczający (100x) margines bezpieczeństwa.
Ekspozycja rzeczywista często przekracza ustalenia, ze względu na stosowanie wielu produktów zawierających ten sam konserwant. I stosowanie wielu konserwantów w maksymalnych dopuszczalnych dawkach. Popularne poglądy często nadmiernie eksponują i nadinterpretują zagrożenie toksykologiczne ze strony konserwantów (np. w przypadku parabenów i donorów formaldehydu).
Rzeczywistym zagrożeniem są alergie – większość konserwantów to potencjalne hapteny, ksenobiotyki o dużym powinowactwie do struktur białkowych. Konserwanty są – po kompozycjach zapachowych – drugą przyczyną alergii na kosmetyki. Przeprowadzono szereg badań nad uczulającym działaniem konserwantów w kosmetykach, wyrobach chemii gospodarczej i produktach do użytku profesjonalnego. Wnioski nie są wystarczająco jednoznaczne z powodu stosowania różnych kryteriów oceny działania uczulającego.
Rzeczywistym zagrożeniem są alergie – większość konserwantów to potencjalne hapteny, ksenobiotyki o dużym powinowactwie do struktur białkowych.
Stosowano trzy sposoby oceny:
- Bezwzględną liczbę uczuleń odnotowywanych na danym obszarze (placówce zdrowotnej);
- Przesiewowe badania płatkowe – procent uczulonych w stosunku do liczby badanych;
- Procent przypadków uczuleń w stosunku do częstotliwości stosowania produktów z danym konserwantem (SEQ).
W szamponach najwięcej podrażnień i nadwrażliwości powoduje methylparaben lub propylparaben. Dlatego jest to składnik, którego należy unikać w składach – szczególnie u osób ze skórą wrażliwą oraz dzieci.
Alergeny zapachowe
Osoby ze skórą wrażliwą, skłonną do atopii, czy nadwrażliwości kontaktowej muszą zwrócić szczególną uwagę na alergeny zapachowe. W krajach UE przepisy prawa dotyczące kosmetyków regulowane są przez Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady Europy (WE) nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 r.
Według tego rozporządzenia producenci nie mają obowiązku wyszczególniania użytych w kosmetykach substancji zapachowych, lecz mogą zastosować sformułowanie Fragrance, Aroma lub Parfum. Należy je wymienić jeżeli zawartość któregokolwiek z tych składników w preparacie kosmetycznym pozostającym na skórze (nie zmywalnym) przekracza 0,001%.
Bardzo często emolienty do mycia włosów, czy inne szampony barierowe są pozbawione komponenty zapachowej. A tym samym możliwych alergenów zapachowych.
Substancje zapachowe będące potencjalnymi alergenami, dodawane do produktów kosmetycznych, często mogą wywoływać takie reakcje skórne, jak: podrażnienie, świąd, kontaktowe zapale nie skóry, pokrzywka, zaostrzenie atopowego zapalenia skóry.
Większość substancji zapachowych jest otrzymywana syntetycznie, ale niektóre mogą być również pochodzenia naturalnego. I najczęściej występują one jako substancje czynne w olejkach eterycznych [5], np. geraniol, który jest składnikiem wielu olejków, m.in. różanego, geraniowego, palmarozowego, cytronelowego i innych.
Stąd też bardzo często emolienty do mycia włosów, czy inne szampony barierowe są pozbawione komponenty zapachowej. A tym samym możliwych alergenów zapachowych.
Zwrócić uwagę
Składniki aktywne, substancje pomocnicze, czy konserwanty… to właśnie na nie należy zwrócić uwagę dopierając preparaty trychologiczne dla swojego problemu skóry głowy lub wypadających włosów. Zupełne inne substancje są potrzebne skórze odwodnionej (np. kwas hialuronowy), inne skórze skłonnej do keratoz, a zupełnie inne podrażnionej (np. alantoina).
Czytajmy nie tylko składy produktów. Ale również zwróćmy uwagę na którym miejscu znajduje się poszukiwana przez nas substancja.
dr n. med. Marta Bednarek
Absolwentka Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, trycholog, członek ICATA, szkoleniowiec, współtwórczyni Gdańskiej Akademii Trychologii Praktycznej. Prowadząca indywidualną praktykę trychologiczną w Gdańsku.