Co znajdziesz w artykule?
Kosmetolożka Katarzyna Kamola z Kliniki Kosmetologii K3 opowiada między innymi jaki jest sekret młodego wyglądu celebrytek i celebrytów. Poleca też zabiegi gabinetowe i pielęgnację domową.
rozmawiał Jakub Wojtaszczyk
Przeglądamy kolorowe czasopisma, oglądamy zdjęcia z czerwonego dywanu i zastanawiamy się dlaczego gwiazdy ciągle wyglądają tak młodo. Jaki jest ich sekret?
– Tajemnicą zarówno europejskich, jak i amerykańskich gwiazd jest w dużej mierze regularność, z jaką korzystają z zabiegów – zarówno natury estetycznej, jaki i kosmetologicznej. Takie zdyscyplinowanie powoduje, że gwiazdy ciągle stymulują skórę i jej procesy naprawcze. U nas niestety nadal pokutuje myślenie, iż wykonując jeden lub dwa zabiegi rocznie osiągniemy takie same efekty, co jest absolutnie niemożliwe.
Gwiazdy odchodzą od przerysowanego wyglądu, prawda?
– Zdecydowanie tak. W Stanach Zjednoczonych panuje moda na naturalność. W Polsce również odchodzimy od przerysowanych kości policzkowych i nadmiernych ust. Całe szczęście, bo osoby po takich zabiegach wyglądają – jak to się potocznie mówi – jak klony.
Zamiłowanie do naturalnego wyglądu obserwujemy również u rodzimych aktorek i celebrytek. Coraz częściej korzystają one z zabiegów mniej inwazyjnych. A nawet jeżeli stawiają na te inwazyjne, dalej są one wykonywane w taki sposób, że kobiety pozostają piękne, o młodym i naturalnym wyglądzie. Jeżeli pojawia się lifting, to lekki. W taki sposób pozostają sobą. Nie kopiują innych gwiazd.
Czy często pacjentki i pacjenci przychodzą do gabinetu ze zdjęciem znanej osoby i mówią: „Chcę tak wyglądać”?
– Takie sytuacje były nagminne jeszcze 3-5 lat temu. Klientki przychodziły ze zdjęciem z gazety znanej gwiazdy, a nawet influencerki, z nadzieją, że mogą wyglądać tak samo. Najczęściej jednak nie jesteśmy w stanie podołać takiemu wyzwaniu. Każdy z nas jest inny, ma inną fizjonomię.
Na szczęście ten trend umiera. Sporadycznie tylko pojawiają się osoby, które chciałyby mieć usta takie, jak widzą u osób w social mediach. Wtedy tłumaczę, że to bardzo trudne do wykonania. Bardzo często usta na Instagramie przerobione są w aplikacjach. Na szczęście z roku na rok świadomość klientek rośnie, a tym samym ilość zapytań o „kopiowanie” gwiazd spada.
Jakie gwiazdy najchętniej naśladujemy?
– Obecnie najbardziej pożądana jest Jennifer Lopez. 40-50-letnie klientki w trakcie rozmów przedzabiegowych właśnie ją najchętniej wskazują jako wzór do naśladowania. Odrobinę młodsze kobiety chcą mieć napiętą i nawilżoną skórę jak Doda.
Ponadczasowy kanon piękna nadal reprezentują Małgorzata Kożuchowska i Małgorzata Socha. Obie są naturalne, a ingerencja kosmetyczna nie jest przesadzona. Klientki zachwyca reprezentowany przez nie wzór kobiecości.
Jakie są najczęstsze zabiegi gwiazd?
– Przede wszystkim powinniśmy nastawić się na to, że celebrytki i gwiazdy odwiedzają gabinet kosmetologiczny minimum raz w miesiącu. Taka częstotliwość jest optymalna. Klientki wiedzą też, że decydując się na moje usługi muszą dać mi od 4 do 6 miesięcy. W tym czasie jestem w stanie sprawić, że konkretna osoba będzie zdecydowanie lepiej się czuła i wyglądała. To bardzo istotne, by nie nastawiać się, że w przeciągu 2-3 wizyt zauważymy spektakularne efekty.
Zabiegi, które są popularne, bardzo szybko się zmieniają. Wchodzą nowe trendy. Tymi najbardziej zauważalnymi, które święcą największe triumfy, są te mniej inwazyjne, coraz bardziej regeneracyjne. Będą to te wykonywane zarówno na poziomie naskórka, jak i skóry właściwej. Chociażby terapia fotodynamiczna, która w USA odnosi niesamowite sukcesy. Coraz częściej na naszym rynku pojawiają się o nią zapytania.
Jak ona wyglada?
– Polega na odpowiednim naświetlaniu wiązką światła w najnowszych technologiach, tj. technologii HDD (high density diode), połączonej z odpowiednim preparatem, który zawiera w sobie fotouczulacz. Jest to rewelacyjna metoda, ponieważ pozwala w trzech etapach jednocześnie na złuszczanie naskórka, wniknięcie składników aktywnych wewnątrz skóry oraz odmłodzenie.
Co bardzo ważne, klientka w przeciągu kilku godzin po zabiegu jest w stanie wrócić do normalnego codziennego życia. Co więcej, zabieg ten można wykonywać przez cały rok. Daje regenerację, biorewitalizacje i wygładzenie skóry.
Jakie inne zabiegi cieszą się popularnością?
– Nadal w trendach pozostają zabiegi z wykorzystaniem retinolu. Cieszą się one popularnością zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy to skóra może za ich sprawą dostać boostera regeneracyjnego.
Wśród zabiegów iniekcyjnych spektakularne efekty można uzyskać poprzez stymulatory tkankowe. Celebrytki bardzo cenią sobie te zabiegi, ponieważ rysy twarz pozostają naturalne, a skóra jest świetnie nawilżona, zrewitalizowana czy zliftingowana. W tym wypadku bardzo dużo zależy od odpowiedniego podania stymulatora. Dlatego też specjalista, do którego się udajemy, musi być dobrze wyszkolony i świadomy swojej pracy. Wtedy możemy liczyć na fenomenalne efekty.
Warto pamiętać, że gwiazdy nie stawiają tylko na wypełniacze. W dużej mierze decydują się na zabiegi odbudowujące skórę, wygładzające i pobudzające do regeneracji. Tych zabiegów jest bardzo dużo. Wszystko zależy na jakich płaszczyznach i głębokościach chcemy działać oraz jakie efekty pragniemy osiągnąć. Nadal w trendach pozostają zabiegi mezoterapii mikroigłowej i igłowej. Są to dwa świetne zabiegi o wysokiej skuteczności, uzupełniające się bardzo dobrze w terapii łączonej.
Jak pora roku wpływa na wybór zabiegów?
– W okresie jesienno-zimowym celebrytki wybierają zdecydowanie mocniejsze zabiegi, jak lasery frakcyjne, których możliwość powikłań pozabiegowych jest mniejsza. Ze względu na słabsze nasłonecznienie, możliwość powstania przebarwień i zaburzeń melanogenezy jest zdecydowanie zmniejszona.
Z kolei w okresie letnim zdecydowanie królują delikatniejsze zabiegi i peelingi kwasowe o słabszym procesie złuszczania. Przez cały rok warto stosować też wspomnianą terapię fotodynamiczną.
Czy dla każdej klientki wszystkie zabiegi będą pomocne?
– Oczywiście, że nie. Uważam, że dobra klinika tworzy plan zabiegowy pod konkretnego klienta. Każdy z nas ma nie tylko inne oczekiwania, ale też skórę i organizm. Musimy zastanowić się co realnie jesteśmy w stanie osiągnąć. Dlatego ważną cechą każdego specjalisty jest prawdomówność. Po 2-3 zabiegach klientka nie będzie wyglądać jak J. Lo. To nierealne. Nie ukrywam też, że jestem zwolenniczką terapii łączonej…
Czyli?
– Działam na różnych energiach zabiegowych. Zmieniam częstotliwość zabiegów. Niektóre wykonuję mocniejsze, by za chwilę przestawić się na inne, słabsze. W taki sposób stymuluję skórę na różnych głębokościach. Wszystko zależy od efektu, jaki chcemy osiągnąć. Podobnie jak gwiazdy, zmieniamy i mieszamy zabiegi, aby skóra otrzymała różnego typu bodźce.
Zatem zdjęcie z gazety jest dobrym punktem wyjścia?
– Nie. Tworzę plan zabiegowy pod konkretną osobą, a nie gwiazdę ze zdjęcia. W moim gabinecie zawsze zaczynam od konsultacji. Biorę pod uwagę tryb życia klientki, jaką ma pracę i stan zdrowia. Ważne jest jakie leki i suplementy zażywa i jaką stosuje pielęgnację domową. Istotne jest nawet jakie ma plany wyjazdowe czy ważniejsze wydarzenia w swoim życiu. W taki sposób sprawdzam, czy mogę zaproponować słabsze czy mocniejsze zabiegi.
U mnie taka konsultacja trwa około 40-60 minut. W kwadrans nie da się poprawnie ocenić stanu skóry, wykonać komputerowej analizy i jeszcze szczegółowo wypytać o oczekiwania klienta, stan zdrowia itp. Aspektów wpływających na poprawną, a co najważniejsze bezpieczną i efektywną terapię jest ogrom!
Mówimy o zabiegach gabinetowych. A jak wygląda pielęgnacja domowa gwiazd?
– Gwiazdy mówią, że naturalność to styl życia. To istotne. Zabiegi łączą z odpowiednią dietą, nawodnieniem organizmu, treningami i sprawdzonymi kosmetykami dobranymi przez eksperta. Nie zbudujemy dobrego beauty planu bez zajrzenia do kosmetyczek klientek. Tym bardziej, że niektóre kosmetyki drogeryjne mogą im wręcz szkodzić.
Sama podpowiadam też klientom, jakie produkty używać na przykład na siłowni, aby zabezpieczyć skórę i ją wspomóc. Działam holistycznie. Powtarzam klientom: obie/oboje gramy do jednej bramki. Bramka to efekt, który chcemy uzyskać. Ja jestem trenerką, a każdy klient/ka moim najlepszym zawodnikiem. Aby jednak strzelić gola, muszą być gotowi, by dać z siebie wszystko.
Katarzyna Kamola – absolwentka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, kosmetolog z wieloletnim doświadczeniem. Od 10 lat szkoleniowiec z zakresu kosmetologii i medycyny estetycznej. Wykładowca akademicki, szkoleniowiec szkoły policealnej Technik Usług Kosmetycznych, prelegentka na największych kongresach kosmetologicznych. A także autorka wielu artykułów w czasopismach branżowych (m.in. LNE, Kosmetologia Estetyczna). Właścicielka 3 firm branży beauty. Zdobywczyni tytułu Business Woman Awards 2021. Ekspertka z zakresu terapii fotobiodynamicznej, kosmetologii estetycznej i mezoterapii igłowej. Zakochana w nowościach technologicznych światowej klasy.
