Co znajdziesz w artykule?
W tej części kończymy cykl o procesie usuwania tatuaży i makijażu permanentnego. Omówiony został czas niezbędny do bezpiecznego przeprowadzenia zabiegów, metody służące zmniejszeniu ich ilości oraz zalecenia i ostrzeżenie po zabiegach.
Magdalena Atta-Motte
Część pierwsza artykułu TUTAJ
Część druga artykułu TUTAJ
Jak powiedzieliśmy wcześniej skala Kirby–Desai pokazuje nam ile sesji potrzebnych jest w konkretnym przypadku, aby pozbyć się niechcianej aplikacji. Starano się zawsze znaleźć taki środek jak to zrobić, żeby zabiegów nie trzeba było robić 36?
W 2015 została określona metoda R20.
Polega ona na tym, że wykonujemy zabieg usuwania tatuażu, odczekujemy 20 minut – wtedy nam całe zbielenie powinno ustąpić. Wykonujemy kolejny zabieg – można nawet przejść laserem Q Switch 3-4 razy po okolicy zabiegowej. Natomiast wyobraźcie sobie państwo jak długo to trwa jeżeli czekam 20 minut. Zabieg wykonujemy 20 minut, to jest 40 x 3, co daje 120 minut. Człowiek się nacierp!
Podstawą jest metoda R20. Dokładnie nieznany jest mechanizm tej metody. Natomiast postawiono taką hipotezę, że po ustąpieniu oszronienia w przypadku gdy dostarczamy światło laserowe, to laser może nawet dotrzeć głębiej w skórę. Tym samym skupić się na większej ilości tuszu z tatuażu. Może też nam bardziej dokładnie fragmentować cząsteczkę atramentu. Przez to szybciej zostaje ona usuwana przez makrofagi.
Są zalety i wady stosowania metody R20. U osób o ciemniejszym fototypie bardzo często dochodzi do bliznowacenia. Sam protokół jest bardzo, bardzo prosty. Po pewnym czasie zaczęto stosować
plastry z perfluorowęglowodorami (PFC) w metodzie R20.
Perfluorocarbons są to nietoksyczne, chemiczne i biologicznie, obojętne związki o wielkości mikronów. Mają bardzo wyjątkowe właściwości fizyczne i mogą być one stosowane w bardzo szerokim zakresie zastosowań medycznych.
Po napromieniowaniu laserem nanocząsteczki ulegają szybkiemu wzrostowi temperatury co z kolei powoduje nagrzewanie od otaczającej cieczy. PFC wytwarzają fale ciśnienia ultradźwiękowego. I w momencie kiedy nałożymy PFC na to oszronienie, to oszronienie nam ustępuje po 3 do 5 sekund, czyli bardzo szybciutko. W ten sposób możemy skrócić metodę R20 nawet do 5 minut.
PFC oczywiście mają dodatkowe korzyści, w tym zmniejszają uboczne uszkodzenia tkanki. Powodują bowiem kompresję tkanki ze względu na ich wysoki ciężar właściwy. Oprócz tego przyspieszają gojenie.
W metodzie R20M ja wykonuję patch test tydzień do 3 tygodni przed pierwszym zabiegiem. Przygotowuję skórę, stosuję znieczulenie miejscowe i dopiero PFC. Ja stosuję bardzo charakterystyczną mieszaninę 4 PFC, które mogą działać w celu leczenia uszkodzonej skóry. I dodatkowo wiem, że PFC w tej mieszaninie są z natury dialektyczne, czyli mogą hamować impulsy nerwowe. A oprócz tego zdarza się, że działają troszeczkę jako wypełniacze.
Podczas swojego wystąpienia w Stanach Zjednoczonych na ten temat zostałam zapytana czy jak komuś usuwałam makijaż permanentny, to się usta nie powiększyły. No niestety nie.
Jak wygląda moja metoda?
Fiflow, jeżeli chodzi o mieszaninę, jest to substancja klasy medycznej, czyli biokompatybilna, odpowiednia do stosowania w kompozycji i do stosowania miejscowego. Można ją podawać też podskórnie, a oprócz tego używam w preparacie, który nazywa się oxygel i jest nie alergizujący.
Jak wygląda moja metoda? Zaczynam od lasera frakcyjnego ablacyjnego, później nakładam znieczulenie, następnie nakładam PFC. Czekam mniej więcej 5-10 minut, a później przechodzę laserem Q Switch nawet 5 razy. Jeżeli jest konieczność, mogę zaaplikować PFC jeszcze raz i po zabiegu też stosuję PFC.
Pokażę jak się tą metodą usuwa tatuaż. Oczywiście skóra jest schłodzona przed zabiegiem i teraz przejeżdżam po skórze laserem frakcyjnym radiowym. Wolę laser radiowy dlatego, że mam mniejsze uszkodzenia termiczne. Nakładam PFC – skóra jest wcześniej już znieczulona.
Nie ma charakterystycznego zbielenia, a nawet jeżeli będzie to zaraz nam zniknie. I podczas takiego zabiegu mogę skrócić ilość sesji nawet pięciokrotnie. Przyjemne to nigdy nie będzie, nie ma co się oszukiwać.
Ile razy mogę to robić?
Tę metodę ja niedawno opracowałam i wiem, że 5 przejść jest jak najbardziej bezpieczne. Ale oprócz tego zastosowanie PFC pozwala na to, że nawet jeżeli skóra troszeczkę zbieleje, zaraz to zbielenie ustępuje. Jak zwykle okluzja, schłodzenie i gotowe.
Opowiem jak to wygląda po jednym zabiegu. Zaczęło się gdy dr Izabela Załęska odesłała do mnie pacjentkę, która chodziła z jasnoszarym linerem przez 8 lat. Miała zrobiony kiedyś makijaż permanentny – czerwony się jej bardzo ładnie wchłonął natomiast został jej jasnoszary liner. U tej pani wystarczył tylko i wyłącznie jeden zabieg, później zrobiłam jeszcze badania pilotażowe. Na zdjęciach widać trochę opuchnięte usta, ale jest to normalne. Wystarczył jeden zabieg i mnie to bardzo zainteresowało.
Zaczęłam to opracowywać – teraz już mam w ostatnią fazę badań klinicznych. Okazało się, że ta metoda w momencie kiedy macie dostęp do laserów frakcyjnych, ablacyjnych może zrewolucjonizować nie tylko czas samego zabiegu, ale też ilości zabiegów.
Usuwanie makijażu permanentnego
Jeżeli chodzi o usuwanie makijażu permanentnego to te tatuaże kosmetyczne zwykle wykazują bardzo specyficzne cechy. Dlatego ich usunięcie wymaga bardzo szczegółowego rozważania. Widać sczernienie barwnika, które jest związane z tym, że pigmenty do makijażu permanentnego bardzo często zawierają tlenki żelaza i tytanu. One przez utlenienie będą nam ciemnieć.
Natomiast w momencie kiedy używamy lasera frakcyjnego to przed pierwszym przejściem lasera QSwitch normalne, że pigment czasami zmienia kolor na czarny. I nie ma możliwości sprawdzenia jak makijaż permanentny zareaguje na laser do momentu kiedy nie zostanie wykonany test skórny.
Dlatego o tym zawsze należy pamiętać – takie odcienie jak różowy, pomarańczowy, brązowy podczas pierwszego zabiegu zmienią kolor na czarny i można go usunąć później. Natomiast bardzo ważne jest, że musicie zrobić patch test w kąciku ust dlatego, że nie każdy chce chodzić z czarnym pigmentem przez następne parę tygodni.
Jeżeli chodzi o interwały między zabiegami zaleca się co najmniej 2 miesiące oczekiwania pomiędzy zabiegami, żeby umożliwić całkowite usunięcie pigmentu przez makrofagi i całkowite wygojenie skóry. Czekamy co najmniej 2 miesiące; ważne jest, że nasi klienci rzadko zdają sobie sprawę z rodzaju używanego atramentu, jego składu i ilości warstw.
Z tatuażem nie jest tak, jak np. z implantami, że dostaje się paszport, wiadomo co się w sobie ma, biorąc pod uwagę, że jest to włożenie w człowieka substancji obcej. Warto byłoby to też traktować jako implant.
Tatuaże oporne i szybko reagujące
W przypadku nieprawidłowego tatuażu kosmetycznego często wykonuje się wiele przejść. Tak samo z różnymi pigmentami, dlatego bardzo ważne jest robienie patch testu. Jeszcze raz przypominam – pamiętajcie o odpowiedniej ochronie oczu. Swojej, klienta/pacjenta i wszystkich obserwujących zabieg. Bo wzrok mamy jeden!
W przypadku tatuaży, które są oporne zaleca się zawsze pojedynczy pasaż laserem frakcyjnym ablacyjnym. Faktycznie laser frakcyjny jest zdolny do tworzenia takich mikro kanałów w skórze, powodując usuwanie tuszu z resztek. Dodatkowo zwiększamy w ten sposób restrukturyzację nabłonka i skóry i tym zmniejszamy jeszcze ryzyko powstawania blizn. Właśnie po zastosowaniem lasera ablacyjnego frakcyjnego.
Generalnie bardzo trudno przewidzieć liczbę sesji terapeutycznych. Zazwyczaj pierwsze sesje dają bardziej wyraźną odpowiedź niż kolejne. Im bardziej powierzchownie nałożony jest pigment i mniejsza całkowita objętość pigmentu, tym mniejsza liczba zabiegów jest potrzebna. Tatuaże amatorskie generalnie wymagają 4-6 zabiegów, a profesjonalne 6 do 36.
Generalnie bardzo trudno przewidzieć liczbę sesji terapeutycznych. Tatuaże amatorskie na ogół wymagają 4-6 zabiegów, a profesjonalne 6 do 36.
W przypadku użycia mojej metody zauważyłam, że wystarczą 3 sesje – tylko, że ja mam interwały 3 miesięczne. Najlepszą reakcję zauważono w przypadku starszych, profesjonalnych tatuaży. Tak samo tatuaże twarzy i szyi zazwyczaj szybciej reagują, ale to są też miejsca na naszym ciele, które są bardziej wrażliwe.
Pamiętajcie żeby odczekać chociaż 2 miesiące; parametry, fluencja powinna być wystarczająca do wywołania zbielenia, ale nie krwawienia lub pęcherzy. Stosowanie nadmiernej fluencji powoduje, że naskórek pochłania większą ilość energii, co nam daje możliwość bliznowacenia od sesji do sesji.
Po zabiegach
Kiedy tatuaż się staje jaśniejszy zmniejszamy rozmiar plamki, co zwiększa nam depozyty energii. Ale każda zmiana ustawień wymaga nowego patch testu. Czyli przed zakończeniem pierwszej sesji róbcie patch test po to, żeby mieć gotowy na drugą. Bezpośrednio po zabiegach zawsze schładzajcie skórę i jeżeli nabłonek jest nienaruszony można nałożyć łagodzący krem/żel po zabiegu laserowym.
W przypadku uszkodzenia – to się zdarza – należy zastosować maść z antybiotykiem lub opatrunek hydrożelowy. Po zabiegu żeby to było też bezpieczniejsze dla naszych klientów, nie wolno się opalać co najmniej 6 tygodni, przez 48 godzin bez gorących kąpieli/ pryszniców tylko letni (zresztą będzie to niemożliwe). Brak zabiegów związanych z ciepłem: pływanie, sauna, aerobik i zumba – po prostu nie można się pocić. Nie można używać dezodorantów ani perfum do ciała 24 godziny po zabiegu.
Po zabiegu nie wolno się opalać co najmniej 6 tygodni, przez 48 godzin bez gorących kąpieli/ pryszniców tylko letni (zresztą będzie to niemożliwe). Brak zabiegów związanych z ciepłem: pływanie, sauna, aerobik i zumba – po prostu nie można się pocić.
Należy też powiedzieć klientowi, że jeżeli czuje iż jest mu ciepło, żeby skórę w domu schładzał. I też od razu muszą się z wami skontaktować, jeżeli mają jakiekolwiek wątpliwości po zabiegu. Muszą kontynuować leki przeciwwirusowe aż do ponownego nabłonkowania, należy zachować opatrunek hydrożelowy lub kontynuować stosowanie maści z antybiotykiem. Uważajmy żeby skóry po zabiegu nie uciskać, rozciągać… Można nakładać makijaż mineralny ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy ciągłość naskórka jest nienaruszona.
Bardzo ważne – pacjenci muszą być dobrze nawodnieni, wobec tego pić należy 8-10 szklanek wody po to, żeby ułatwić makrofagom fagocytozę. I żeby nasz organizm mógł odprowadzić cały barwnik do układu limfatycznego.
Po zabiegu pielęgnacja ran jest kluczowa. Należy poinformować pacjenta, że jak się zrobią strupy, mogą się utrzymywać nawet do 10 dni po zabiegu. Nie można ich zdzierać, jeżeli się zrobią bąble to ich nie można też rozrywać.
Czas na efekty
Jeżeli chodzi o efekty samego zabiegu, to najlepsze rezultaty widać najbardziej 2 tygodnie po zabiegu. Później też tatuaż będzie nam stopniowo blaknąć, dlatego prosimy o to żeby odczekać minimum 2 miesiące, ale ja mówię że nawet 3. Dlatego, że wszystko dzieje się przez nasz układ immunologiczny. Rumień i obrzęk normalnie, ale może to trwać 3 do 7 dni. Wybroczyny lub plamica też się zdarzają – trwają od 5 do 15 dni.
Okolice strupów należy nawilżać, strupki odpadną same. Jeżeli są miejscowe reakcje alergiczne, jest to dokładnie tak, jak przy robieniu tatuażu. Należy stosować doustne leki przeciwhistaminowe i przeciwzapalne. Jeżeli wystąpi infekcja pęknięcia naskórka, można stosować maści z antybiotykiem.
Możliwe są reakcje niepożądane i komplikacje,
które są średnio- i długoterminowe. Bardzo rzadko mamy zmiany pigmentacyjne i jeżeli to się nam zdarza, niestety nie można wykonywać kolejnego zabiegu laserem. Jeżeli są blizny – a tworzą się niezwykle rzadko – wówczas już konieczna jest interwencja lekarza, gdzie możemy miejscowo leczyć chociażby kortykosteroidami. Ja pracuję z moimi lekarzami i zawsze, jeżeli coś takiego się zdarzy, używam lasera frakcyjnego. Kortykosteroidy i sterydy nakładam miejscowo, lepiej działają. Należy poczekać na całkowite wygojenie przed kontynuowaniem zabiegów.
Jeżeli chodzi o tych pacjentów, którzy mają skłonność do zmian pigmentacyjnych lub teksturalnych zaleca się dłuższe przerwy niż 3 miesiąca. Zawsze zaczynajcie od patch testu. Komplikacje różne mogą się zdarzyć… Zazwyczaj komplikacje związane są z tym, że albo pacjent/klient nam nie powiedział wszystkiego podczas konsultacji, albo nie schłodziliśmy, albo daliśmy zbyt wielką fluencje.Dzieje się tak tylko dlatego, że nie został zrobiony patch test.
Jedyny tatuaż, którego nie jesteśmy w stanie usunąć to jest jak zwykle tatuaż biały. Jeżeli nam coś ciemnie, możemy to później usunąć, ale konieczne jest działanie laserami frakcyjnym, ablacyjnymi i laserami Q Switch.
Jak zmniejszyć ból?
Stosujemy miejscowe środki znieczulające, doustne leki przeciwbólowe, tylko i wyłącznie paracetamol. Chłodzenie, dokładne golenie przed zabiegiem, golić skórę, bardzo dobre oczyszczenie.
Magdalena Atta-Motte
Wieloletni praktyk, międzynarodowa trenerka ucząca dla jednostek edukacyjnych w Wielkiej Brytanii, specjalistka w zabiegach high-tech ze szczególnym zainteresowaniem dotyczącym laserów. Członkini British Medical Laser Association, The Society of Cosmetic Scientists, National Association of Medical Device Educators and Trainers, doradczyni w Royal Society of Public Health w Wielkiej Brytanii. Autorka prac badawczych i artykułów dotyczących laserów, nagradzanych na międzynarodowych konferencjach i kongresach w dziedzinie kosmetologii, dermatologii.
