Co znajdziesz w artykule?
Skóra mężczyzny nie potrzebuje kosmetyków – to już anachronizm. Ona także wymaga pielęgnacji, choć specyfikami dostosowanymi do jej właściwości. Garść informacji dotyczących męskiej pielęgnacji, jak dobrać odpowiedni produkt kosmetyczny na własne potrzeby przekazał podczas konferencji Beauty Innovations 2021 Paweł Wojtanowski, safety assessor w firmie ACC Chemicals.
oprac. Barbara Kwiecińska-Kielczyk
Przygotowałem dla Państwa kilka elementów. Króciutko o funkcjach skóry i różnicach w budowie pomiędzy skórą kobiet a skórą mężczyzn. Opowiem też króciutko o czynnikach, które wpływają na procesy starzenia się skóry, przedstawię następnie 3 kroki w męskiej pielęgnacji. Na koniec przedstawię Państwu kilka składników, które w mojej opinii są bardzo interesujące. I bardzo często mężczyźni sięgają po produkty kosmetyczne właśnie z tymi składnikami w składzie.
Funkcje skóry
Musimy pamiętać, że zdrowy i promienny wygląd naszej skóry jest wizytówką każdego człowieka. W związku z tym należy o tę skórę odpowiednio również zadbać. Jeżeli chodzi o same funkcje, pozwoliłem sobie podzielić je na 2 grupy. Funkcje podstawowe naszej skóry, czyli głównie ochrona przed czynnikami, które pochodzą ze środowiska zewnętrznego.
Ta ochrona może być na różnych polach:
- przed uszkodzeniami mechanicznymi, czyli uszkodzenia powłoki skórnej spowodowane przez różnego rodzaju urazy czy otarcia,
- ochrona przed czynnikami fizycznymi, takimi jak promieniowanie słoneczne czy też wysoka lub niska temperatura,
- bardzo ważna ochrona przed czynnikami biologicznymi, czyli patogenami, które bytują w środowisku zewnętrznym i mogłyby przez skórę do organizmu naszego się dostać.
Drugą grupą funkcji, które postanowiłem przybliżyć są funkcje dodatkowe poza tymi głównymi. Jest to między innymi:
- udział w utrzymaniu równowagi wodno-elektrolitowej poprzez wydzielanie potu z gruczołów potowych, które w naszej skórze występują bardzo licznie;
- obecność różnego rodzaju receptorów w naszej skórze i naskórku również odpowiada za odbiór bodźców ze środowiska zewnętrznego, dzięki czemu możemy reagować np. na dotyk, na ból, na ciepło i zimno; są to reakcje obronne, które w wyniku ewolucji też wykształciły się w naszym organizmie i chronią nasz organizm przed bodźcami ze środowiska;
- funkcja wchłaniania niektórych substancji, czyli resorpcja skórna też jest funkcją bardzo istotną;
- dodatkowo gospodarka witaminowa – dla przykładu możemy podać syntezę prowitaminy D3 7-dehydrocholesterolu.
- w naszej skórze znajdują się liczne ujścia gruczołów, np. dokrewnych; mamy więc odpowiedzialność naszej skóry za wydzielanie dokrewne, a co za tym też idzie funkcje odpornościowe.
Różnice między skórą kobiet i mężczyzn
Jeżeli chodzi o skórę kobiet i o skórę mężczyzn, mamy tutaj różnice, które wynikają przede wszystkim z predyspozycji genetycznych. Nasza natura ukształtowała nas w taki, a nie inny sposób. Zatem różnice anatomiczne, fizjologiczne są dosyć wyraźne jeżeli chodzi o skórę.
W przypadku skóry mężczyzn możemy obserwować grubszy naskórek; składa się on z około 30 warstw komórek w przeciwieństwie do skóry kobiet, gdzie tych warstw mamy od 14 do 20.
Odpowiada to między innymi za to, że skóra mężczyzn jest bardziej odporna na różnego rodzaju urazy. Stąd też czasami kolokwialnie mężczyźni są nazywani gruboskórnymi, co według podanego przykładu znajduje uzasadnienie.
Skóra mężczyzn jest też skórą bardziej tłustą. Spowodowane jest to tym, że występuje silniejsze wydzielanie łoju, co jest wynikiem gospodarki hormonalnej naszego organizmu.
Co łączy się z tą gospodarką hormonalną to jest też bujniejsze owłosienie. Później opowiem o problemach skóry objętej zarostem, co myślę też będzie dla Państwa ciekawą informacją.
Na skórze mężczyzn też możemy zaobserwować późniejsze powstawanie zmarszczek. Spowodowane tym, że występuje u mężczyzn grubsza skóra właściwa o mocniejszej i bardziej zwartej strukturze.
Mamy w niej też więcej włókien kolagenowych i w związku z tym zmarszczki powstają troszeczkę później. Niemniej jednak można założyć, że w przypadku skóry mężczyzn starzenie następuje skokowo, etapowo. Możemy przyjąć taki okres co 10 lat – zmarszczki mimo tego, że powstają później, to są głębsze i bardziej widoczne.
W skórze mężczyzn istnieje też mniej tłuszczowej tkanki podskórnej; ta tkanka łączna jest mocniejsza niż w skórze kobiety. Charakteryzujemy się też większą potliwością, co jest spowodowane większą ilością gruczołów endokrynowych.
Na te wszystkie elementy, które Państwo przedstawiłem nie mamy wpływu. Są to predyspozycje i uwarunkowania genetyczne i anatomiczne. Należy więc też mieć na uwadze to, że proces starzenia jest procesem ciągłym, nie możemy tego procesu zatrzymać. Niemniej jednak w pewien sposób możemy zniwelować jego pierwsze oznaki.
3 kroki męskiej pielęgnacji
Poza tymi czynnikami, na które nie mamy wpływu, mamy też szereg czynników zewnętrznych, które wpływają na procesy starzenia. Są to np. promieniowanie ultrafioletowe, narażenie naszej skóry na bardzo wysoką czy też niską temperaturę. Ale też czynniki takie jak tryb życia czy nałogi. Jest to szereg czynników, na które mamy wpływ i możemy zmieniając nasz styl życia czy nabierając odpowiednich nawyków, w tym pielęgnacyjnych, poprawić widocznie wygląd naszej skóry.
Jeżeli chodzi o męską pielęgnację, podzieliłem ją na 3 główne kroki. Pierwszym krokiem do pięknie i zdrowo wyglądającej skóry jest proces oczyszczania. Już troszeczkę minął mit kiedy uważano, że wystarczy przemyć twarz samą wodą. Musimy pamiętać, że sebum nie jest rozpuszczalne w wodzie, dlatego należy pamiętać, żeby etap oczyszczania był naprawdę efektywny.
Jak możemy to zrobić i co nam to daje? Przede wszystkim jest pierwszym krokiem do dalszych kroków pielęgnacyjnych, które będą stosowane. Podstawową funkcją tego zabiegu jest oczywiście usunięcie nagromadzonych ze skóry zanieczyszczeń. Są to zanieczyszczenia typowo mechaniczne, czy też pozbycie się nadmiaru drobnoustrojów, które mogłyby na naszej skórze się namnażać.
Dodatkowo usuwanie nadmiaru sebum to też jest niezwykle istotne w przypadku procesu oczyszczania czy usuwania martwego naskórka. Tutaj należałoby wdrożyć zabiegi takie jak peeling. Dogłębnie usuwa on martwy naskórek i pozwala przygotować naszą skórę do dalszych etapów pielęgnacji.
Prawidłowy proces oczyszczania skóry pozwala nam ograniczyć transepidermalną ucieczkę wody, zadbać o warstwę hydrolipidową naszej skóry. Jak również prawidłowy proces oczyszczania pozwoli nam na zachowanie fizjologicznego pH przy doborze odpowiednich produktów do mycia.
W związku z tym, jeżeli utrzymamy to nasze fizjologiczne pH skóry ograniczymy rozwój mikroorganizmów, których metabolity mogą niekorzystnie wpływać na wygląd i stan skóry.
W drugim kroku codziennej pielęgnacji niezwykle ważny jest proces nawilżania. Prawidłowo dobrany proces nawilżania wpływa na regulację gruczołów łojowych. Tutaj możemy wpaść w pewną pułapkę, myśląc, że skoro mamy cerę tłustą, pomijamy ten krok nawilżania. Ponieważ i tak nasz organizm produkuje duże ilości sebum. Wpadamy w swego rodzaju błędne koło, ponieważ pominięcie procesu nawilżania skóry powoduje wzmożoną pracę gruczołów łojowych. Przez co nasza skóra wydziela nadmierne ilości sebum.
Co za tym idzie? Mogą pojawić się różnego rodzaju problemy skórne, takie jak rozszerzone pory, zapychanie się gruczołów. Przez to mogą wystąpić różnego rodzaju niedoskonałości skóry. Należy więc pamiętać o tym, że niezależnie od rodzaju skóry, musimy dobrać odpowiedni produkt, czyli musimy zadbać o ten krok nawilżenia skóry.
Jeżeli mamy problemy, żeby ocenić jakie nasza skóra ma właściwości, czy jak dobrać odpowiedni kosmetyk, czy bardziej lekkiej konsystencji, czy ma być to produkt cięższy, można udać się do gabinetu kosmetycznego, lekarza, dermatologa, kosmetologa, który w profesjonalny sposób oceni naszą skórę. I pomoże w doborze odpowiedniej pielęgnacji.
Jeżeli chodzi o uzupełnienie tych dwóch kroków,
o których wcześniej powiedziałem, niezwykle ważną rolą też jest pełna ochrona. Musimy mieć świadomość, że nie tylko w okresie letnim dociera do nas promieniowanie ultrafioletowe. Powodujące powstawanie wolnych rodników tlenowych, które mogą uszkadzać nasze komórki. Nadmierna ekspozycja na promienie ultrafioletowe również inicjuje w komórkach proces niekontrolowanego rozrostu komórek. Co może być pierwszym krokiem do procesu nowotworzenia. W końcowym etapie pielęgnacji zawsze należy pamiętać o tej ochronie przed promieniowaniem ultrafioletowym.
Jeżeli chodzi o ochronę naturalnego mikrobiomu skóry, to jak już wspomniałem, jest ten punkt skorelowany z poprzednimi dwoma; czyli oczyszczaniem i pielęgnacją. Jeśli dobierzemy odpowiednio produkt kosmetyczny oczyszczający, który będzie łagodny dla naszej warstwy hydrolipidowej, jeśli po procesie oczyszczania skórę odpowiednio stonizujemy do pH, które będzie odpowiadało fizjologicznemu pH naszej skóry, w pewien sposób chronimy również nasz mikrobiom. Czyli tą naturalną warstwę mikroorganizmów, która wpływa pozytywnie na stan skóry.
Ochrona przed chłodem też jest niezwykle istotna. W taki dzień jak obecnie, kiedy temperatura na termometrach spada poniżej zera, warto sięgnąć po produkt, który zabezpieczy przed utratą wilgoci ze skóry. Ochrona przed chłodem jest naprawdę bardzo istotna, ponieważ pozwala uniknąć przesuszenia.
Składniki do pielęgnacji męskiej skóry
Postanowiłem wybrać według mnie najciekawsze składniki. Pierwszy składnik, o którym chciałem opowiedzieć, to jest olej konopny (cannabis sativa seed oil). Składnik ten jest bliski memu sercu, miałem okazję napisać kilka publikacji na temat produktów kosmetycznych zawierających składniki konopne.
To, co mnie najbardziej zainteresowało w tym składniku to są jego właściwości. Między innymi tworzy on bardzo dobrą warstwę okluzyjną na powierzchnie skóry, zapobiegając transepidermalnej ucieczce wody. Jest emolientem, czyli zmiękczanie, odżywianie i nawilżanie skóry, pozwala na zachowanie zdrowego, młodzieńczego wyglądu. Cenną właściwością tego oleju, co też cenią sobie technolodzy jest to, że szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego śladu.
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, to składnik ma długą historią użycia, więc nie należy się tych produktów bać. I też jego uniwersalność jest niesamowita, gdyż jest dedykowany do każdego rodzaju skóry. Bardzo często jest też spotykany w produktach do pielęgnacji skóry bardzo wymagającej; wymagającej wyjątkowej pielęgnacji, np. skóry atopowej czy skóry z AZS.
Składnikiem, który ma właściwości ściągające, ale też łagodzące na skórę jest ekstrakt z kory dębu (quercus robur bark extract). Sekretem tego składnika jest, że zawiera on liczne garbniki w swoim składzie, które działają zwężając pory czy wysuszając podrażnioną skórę. Jest więc polecany do skóry z tendencją do podrażnień.
Działania oksydacyjne tego składnika również jest cenione przez technologów wybierających ten składnik. Właściwości kojące mogą przynosić korzyści osobom, które cierpią na suchą skórę czy łuszczącą się skórę głowy. W związku z tym ten składnik bardzo często spotykany jest w produktach myjących, różnego rodzaju żelach, szamponach itp. Inną też zaletą tego składnika jest to, że redukuje szorstkość włosów. Z przy okazji tego, że nasza skóra głowy będzie złagodzona, dodatkowo jeszcze zobaczymy ten efekt na naszych włosach.
Niezwykle męski jak mi się wydaje składnik,
to wszelkiego rodzaju produkty pochodzące z chmielu (humulus lupulus) – czy to ekstrakt, czy to olej. Charakteryzuje się tym, że łagodzi skórę, jest wykorzystywany często w preparatach przeciwtrądzikowych, jest bogactwem antyoksydantów. Zalecany jest też do pielęgnacji skóry problematycznej. W związku z tym jest bardzo często wykorzystywany nie tylko w grupie produktów, jakimi są produkty kosmetyczne. Ale też na przykład w wyrobach medycznych.
Cechą tego składnika niezwykle ciekawą jest też to, że hamuje utlenianie witaminy C przedłużając jej działanie. Reguluje wydzielanie sebum, więc możemy również zadbać o warstwę hydrolipidową naskórka.
Z uwagi na obecność licznych związków, takich jak flawonoidy, fitosterole czy karotenoidy, jak również saponiny na uwagę zasługuje ekstrakt z arniki górskiej. Jest on bardzo polecany do produktów dla cery wymagającej szczególnej troski, gdyż dedykowany jest do cery naczynkowej. Pozwala w formulacjach produktów kosmetycznych na rozjaśnianie zasinień, które powstają na przykład w okolicy oka. Przynosi ulgę w miejscach wymagających szczególnej pielęgnacji. I też bardzo dobrze sprawdzi się w pielęgnacji cery tłustej, łojotokowej czy też skóry objętej licznymi niedoskonałościami.
Składnik, który też jest bardzo lubiany przez mężczyzn to mentol. Związek należący do grupy alkoholi terpenowych, pochodzi głównie z mięty pieprzowej. Poza bardzo pozytywnymi i miłymi odczuciami po aplikacji produktu z tym składnikiem, jaki odczuwamy – czyli uczucie chłodzenia i orzeźwienia – chciałem zwrócić uwagę na to, że składnik ten wykazuje wpływ drażniący na mieszek włosowy. Dzięki temu powoduje unoszenie się trzonu włosa, co w przypadku na przykład golenia czy depilacji zdecydowanie ułatwia tę czynność. Swego rodzaju taki pomocnik podczas procesu golenia. Ma bardzo przyjemne właściwości odświeżające, więc mężczyźni bardzo chętnie sięgają po produkty z tym składnikiem.
Składnik lubiany głównie przez osoby bardzo aktywne fizycznie to srebro używane w takich produktach kosmetycznych jak antyperspiranty, dezodoranty. Z uwagi na swoje właściwości antybakteryjne, antygrzybiczne ten składnik jest przez mężczyzn lubiany, poszukiwany. I świetnie sprawdzi się w pielęgnacji skóry trądzikowej czy też problematycznej. Z uwagi na te właściwości, o których wspomniałem.
Działanie antyoksydacyjne wykazuje również kofeina i może pomóc nam w codziennej pielęgnacji. Poprawia jędrności i elastyczności skóry. Ale składnik ten zdecydowanie też sprawdzi się w produktach takich jak peelingi do całego ciała. Ma też działanie drenujące, likwiduje cienie, obrzęki pod oczami. Mamy szeroką gamę produktów kosmetycznych, w których ten składnik możemy znaleźć. Często, pojawia się też szamponach, odżywkach do włosów właśnie przez to, że wzmacnia włosy i doskonale kondycjonuje skórę głowy.
Warto też szukać na produktach kosmetycznych związków powierzchniowo czynnych, które będą łagodne dla skóry. Nie będą tak agresywne dla naszej warstwy hydrolipidowej. Mamy też szereg związków powierzchniowo czynnych, które są pochodzenia roślinnego. Są zdecydowanie łagodniejsze dla skóry twarzy, ale przy tym tworzą stabilną pianę w żelach i piankach do jej mycia.
Skóra z zarostem
Jeżeli chodzi o skórę z zarostem to problemami mężczyzn, z którymi się spotykamy i borykamy, mogą być: zapalenie mieszków włosowych, swędzenie skóry głowy, różnego rodzaju zmiany na skórze twarzy występujące po goleniu (wypryski, krostki czy różnego rodzaju zaczerwienienia). Wszystkie te problemy być może wynikają z nieodpowiednich kroków podczas samego procesu golenia. Warto więc przyjrzeć się i zadbać by ta czynność pielęgnacyjna nie była traktowano po macoszemu.
A co możemy zrobić, żeby poprawić komfort naszego golenia? Jeżeli chodzi o skórę z zarostem, mamy pewne kroki, czyli mycie, czesanie zarostu, nawilżanie, modelowanie i odżywianie. Te wszystkie kroki pozwalają po pierwsze usunąć zanieczyszczenia.
Zarówno mycie, jak i proces czesania zarostu jest niezwykle istotne, zwłaszcza u mężczyzn, którzy brodę mają niezwykle obfitą. Ponieważ możemy dodatkowo usunąć z włosów martwy naskórek i przygotować włos do dalszych procesów, takich jak nawilżanie, modelowanie i odżywianie. Co w konsekwencji może wyeliminować problemy z suchością skóry. A to będzie skutkowało tym, że zarost nie będzie twardy. Nie będzie skóra objęta zarostem dawała nam takich nieprzyjemnych dolegliwości, jak na przykład swędzenie.
Najczęstszym popełnianym błędem w przypadku golenia
jest brak oczyszczania skóry przed przystąpieniem do samego procesu. Ponieważ jak mówiłem na skórze mamy różnego rodzaju mikroorganizmy. Jeżeli dojdzie do uszkodzenia skóry czy podrażnienia pod wpływem nieprawidłowego golenia, mikroorganizmy te mogą wyrządzić wiele szkód, powodować podrażnienia, zaczerwienienia. I wtedy cały proces golenia będzie nieprzyjemny.
Warto też przy oczyszczaniu pamiętać, żeby w miarę możliwości używać do osuszania twarzy po takim myciu jednorazowych chusteczek. Pamiętajmy, że niejednokrotnie tę czynność wykonujemy w łazience, gdzie zawsze jest zwiększona wilgoć. Używanie ręcznika, który wisiał na wieszaku kilka dni może spowodować, że mikroorganizmy, które usunęliśmy z naszej skóry, pod wpływem procesu osuszania ponownie na naszej skórze się znajdą.
Brak zmiękczania skóry przed goleniem też jest błędem. Gdyż golenie tak zwane „na sucho” może spowodować powstawanie licznych podrażnień, a nawet uszkodzeń.
Warto też stosować peeling, który jest uzupełnieniem procesu oczyszczania twarzy. Złuszczone komórki naskórka łatwiej usuniemy, dzięki czemu proces golenia będzie bardziej efektywny, maszynka będzie sunąć po skórze gładko. W związku z tym też poprawi to komfort golenia.
Jeżeli chodzi o golenie na sucho to warto zadbać o nawilżenie, żeby zminimalizować ryzyko uszkodzeń mechanicznych podczas samego golenia, ale warto również zadbać o dobry sprzęt. Musimy pamiętać, że tępa lub brudna maszynka nie tylko nie usuwa włosków z twarzy, ale też może spowodować liczne uszkodzenia skóry. A co za tym idzie podrażnienia i nieprzyjemności związane z samym procesem.
Należy pamiętać, że nie golimy się pod włos. Przyjrzyjmy się swojemu zarostowi, zobaczmy w którym kierunku rosną włosy i wykonywajmy proces golenia z włosem. Unikniemy w ten sposób wrastania włosków, które jest też bardzo nieprzyjemne.
Mówiąc o pielęgnacji skóry po goleniu,
to oczywiście należy zadbać o jej prawidłowe nawilżenie. Warto jest sięgać po produkty łagodne, skóra po samym goleniu też może być troszeczkę podrażniona. W związku z tym dodatkowo używanie produktów opartych na bazie alkoholowej potęguje nam nieprzyjemności związane z procesem golenia. Wybór odpowiedniego produktu pielęgnacyjnego, który nawilży skórę po goleniu, jest więc szalenie istotny.
Jeżeli mamy skórę podrażnioną, dajmy sobie trochę czasu. Używamy produktów kosmetycznych, które będą łagodzące, będą miały działanie kojące. Nawilżajmy naszą skórę, dbajmy o jej warstwę hydrolipidową. I powróćmy do golenia po 2- 3 dniach, kiedy skóra już będzie w lepszej kondycji. Kilkudniowy zarost też może być atrakcyjny.
Pamiętajmy, że podrażniona skóra wymaga czasu, żeby się zregenerować i żebyśmy mogli dalej kontynuować proces golenia.
