Dermatic.pl Aesthetic Business

Bezpieczeństwo klienta w gabinecie zabiegów estetycznych

venome przegląd 1200x300
Newsletter
, ten tekst przeczytasz w: 6 minuty
Czy w gabinecie zabiegów estetycznych może nam coś zagrażać? Niestety tak, ponieważ pacjenci podczas zabiegów mogą ulegać rozmaitym emocjom, a także nieprzewidzianym reakcjom mającym negatywny wymiar zdrowotny. A zatem wymagającym szybkiej pomocy. Dlatego nieodzowna jest umiejętność jej udzielania przez personel gabinetu.

Barbara Kwiecińska-Kielczyk

Zabiegi estetyczne wykonują zarówno lekarze, pielęgniarki, czy położne – a więc przedstawiciele zawodów medycznych – ale także kosmetolodzy. I te osoby powinny przejść odpowiednie przeszkolenie i opanować umiejętność udzielania pierwszej pomocy.

Szeroko pojęte bezpieczeństwo klienta jest kluczowym aspektem pracy w gabinecie zabiegów estetycznych. I nie może być wynikiem szczęścia, a z góry przemyślanej profilaktyki oraz perfekcyjnego przygotowania do zawodu. Kurs pierwszej pomocy jest tego nieodzownym elementem.

alt="Marcin Sydor"
na zdjęciu: Marcin Sydor, ratownik medyczny

Szeroko pojęte bezpieczeństwo klienta jest kluczowym aspektem pracy w gabinecie zabiegów estetycznych. I nie może być wynikiem szczęścia, a z góry przemyślanej profilaktyki oraz perfekcyjnego przygotowania do zawodu. Kurs pierwszej pomocy jest tego nieodzownym elementem – uważa Marcin Sydor, ratownik medyczny i trener pierwszej pomocy.

Jakie zdarzenia, jakie umiejętności?

Z jakimi zatem zdarzeniami zdrowotnymi możemy mieć do czynienia w gabinecie zabiegów estetycznych? I jakie umiejętności z tym związane powinni opanować również wykonujący zabiegi?

Pierwsza sprawa to to, co może zdarzyć się bezpośrednio w gabinecie: omdlenia, zasłabnięcia, utrata przytomności, atak epilepsji, bóle w klatce piersiowej, reakcje uczuleniowe oraz anafilaktyczne. Drugą strefą są elementy ogólne, które każdy bez względu na wykonywany zawód powinien opanować. Czyli: reakcja i kluczowe elementy związane z wypadkami, pomoc osobie nieoddychającej, wykorzystanie defibrylatora AED, rozpoznanie udaru, znajomość systemu ratownictwa medycznego. I umiejętność właściwego wezwania zespołu ratownictwa medycznego. 

Podczas kursów z zakresu udzielania pierwszej pomocy trenerzy skupiają się na tych czynnościach, które wykonane w pierwszych minutach zdarzenia przekładają się na jakość dalszego leczenia. Uczą praktycznie tego w jaki sposób należy się zachować w poszczególnych sytuacjach.

Zaczynamy od testu

Wszystko zaczyna się od „testu”. Wtedy każdy uczestnik sprawdza się w bardzo prozaicznej sytuacji, jaka zdarza się praktycznie w każdym gabinecie. Wynik zwykle pokazuje, że kurs pierwszej pomocy jest niezbędny, zaległości bardzo duże i w sumie „świetnie, że się spotykamy”. Kilkadziesiąt następnych minut pozwala nam na przygotowanie zabiegowca do swobodnego, pewnego działania podczas chwilowej utraty przytomności: omdlenia, które może zdarzyć się w gabinecie np. podczas zmiany pozycji, zejścia z fotela, czy przy nadmiarze emocji – mówi Marcin Sydor.

Wszystko zaczyna się od „testu”. Wtedy każdy uczestnik sprawdza się w bardzo prozaicznej sytuacji, jaka zdarza się praktycznie w każdym gabinecie. Wynik zwykle pokazuje, że kurs pierwszej pomocy jest niezbędny.

Prawidłowo wykonane działanie podczas omdlenia przynosi niemal natychmiastowy efekt. I w ciągu 60 sekund klient odzyskuje przytomność. Trenerzy przygotowują uczestników szkolenia również do sytuacji, które się zaostrzają. Z pewnością pacjent pozostający nieprzytomnym wymaga również określonego działania i kolejny blok szkoleniowy bywa temu poświęcony.

Największą obawę wzbudza wstrząs anafilaktyczny, czyli gwałtowna reakcja na wprowadzany alergen. Niestety nie jesteśmy tej sytuacji w stanie przewidzieć w 100 procentach, a jej gwałtowność może doprowadzić do zatrzymania akcji serca – ocenia trener.

Brak oddechu to kolejne zagadnienie, które ćwiczone są na manekinach. Sytuacje takie, zdaniem ratownika medycznego są bardzo rzadkie. Ale chcąc wykonywać zabiegi estetyczne trzeba być w gotowości by właściwie zareagować. I podjąć wszystkie kluczowe interwencje nim przyjedzie zespół ratownictwa medycznego. Są dowody na to, że zdobyta wiedza okazuje się przydatną.

Największą obawę wzbudza wstrząs anafilaktyczny, czyli gwałtowna reakcja na wprowadzany alergen. Niestety nie jesteśmy tej sytuacji w stanie przewidzieć w 100 procentach, a jej gwałtowność może doprowadzić do zatrzymania akcji serca.

Defibrylator AED

Nieodzownym elementem związanym z brakiem oddechu jest defibrylator AED. W dużych gabinetach, SPA etc. takie urządzenie powinno być standardem – znakiem najwyższej jakości. Wykorzystane w  pierwszych 3 minutach daje około 70 procent szans na uratowanie człowieka, który nie oddycha. I w takich właśnie sytuacjach, wzywając pogotowie ratunkowe, robimy to właśnie po to, by defibrylator przybył z zespołem. Ale nigdy nie przybędzie on tak szybko, jak dostępny na miejscu AED.

W obszarze fotela, czy miejsc zabiegowych może dojść również do takich zdarzeń jak atak epilepsji, padaczka, wokół której jest sporo mitów i niedomówień. I uczestnicy szkoleń w krótkim czasie uzyskują wyjaśnienia jak się w takiej sytuacji zachować. Szkoleniowcy zwracają uwagę na bóle w klatce piersiowej, objawy udaru i reakcje anafilaktyczne.

Podczas szkoleń trenerzy przygotowują uczestników także do działania podczas wypadku. Tu wykorzystywane są bardzo nowoczesne opatrunki wojskowe, które są bardzo skuteczne. Łatwo je użyć, są zdecydowanie łatwiejsze niż klasyczne dostępne materiały opatrunkowe w apteczkach.

Defibrylator AED wykorzystany w pierwszych 3 minutach daje około 70 procent szans na uratowanie człowieka, który nie oddycha.

Pamiętać też należy, że sytuacje, o których mowa mogą nie być związane bezpośrednio z zabiegiem, ale mogą wyniknąć podczas jego wykonywania. Silny stres, wiek, palenie papierosów, nadwaga to kilka czynników, które predysponują człowieka do zawału, udaru. Jeżeli takie choroby wystąpią podczas pobytu klienta w gabinecie, trzeba umieć zadziałać. 

Jest to kwestia wizerunkowa

Zachowanie personelu, odpowiednie działanie, przygotowanie się do takiej sytuacji, może w przyszłości rzutować na odbiór klientów, na poczucie bezpieczeństwa. Widzą oni, że w tym gabinecie są profesjonaliści, którzy nie tylko umieją wykonywać oczekiwane usługi. Ale i właściwie reagować podczas ich powikłań lub nagłych nieszczęśliwych okoliczności. Są oni szkoleni w taki sposób, by wynik ich działania nie był kwestią szczęścia, a kwestią wiedzy i umiejętności.

Wymienione wcześniej zagadnienia są bezpośrednio połączone ze zdarzeniami, które w gabinetach zabiegów estetycznych wystąpiły lub ich wystąpienie jest wysoce prawdopodobne.

Bezpieczeństwo z perspektywy pierwszej pomocy to reagowanie na nagłe stany zagrożenia życia, czy zdrowia. Natomiast aby ich uniknąć należy podjąć wszystkie możliwe czynności – zgodne z zasadą sztuki zawodu – a nawet wyjść poza ich ramy. 

Dobrze przeprowadzony wywiad z klientem, asertywność wobec niego, gdy wykonanie zabiegu nie jest wskazane, używanie najlepszych, sprawdzonych, certyfikowanych substancji, doskonała technika wykonania – wszystko to doskonalone podczas kursów i szkoleń zmniejsza potencjalne zagrożenie do minimum.

Bezpieczeństwo z perspektywy pierwszej pomocy to reagowanie na nagłe stany zagrożenia życia, czy zdrowia. Natomiast aby ich uniknąć należy podjąć wszystkie możliwe czynności – zgodne z zasadą sztuki zawodu – a nawet wyjść poza ich ramy.

Przygotowanie na gwałtowny rozwój sytuacji
alt="bezpieczeństwo w gabinecie"
pixelaway-stock.adobe.com

Zauważyliśmy już, że jedną z najtrudniejszych sytuacji, z jaką można mieć do czynienia podczas zabiegu estetycznego jest wstrząs anafilaktyczny spowodowany m. in. zaaplikowanym preparatem. Reakcje uczuleniowe, anafilaktyczne mogą wystąpić na wszystko, wszędzie. I nie zawsze przy pierwszym kontakcie z preparatem. Pacjent może mieć świadomość takich reakcji, ale je zataić. Może też o nich w ogóle nie wiedzieć. Wykonawca zabiegu musi być przygotowany na gwałtowny rozwój sytuacji, umieć zachować się właściwie.

Często pada pytanie dotyczące podawania leków w takiej sytuacji. Cóż, przepisy mówią o tym, że leki podaje personel medyczny i nie każdy może podać każdy lek. Niemniej osoby szczególnie narażone na silne, gwałtowne reakcje anafilaktyczne posiadają przy sobie ampułkostrzykawkę z adrenaliną. Właśnie po to, by w takich sytuacjach ich użyć. Przyjęło się więc, że należy im w tym pomóc. Wapń można kupić nawet na stacji benzynowej. I też jest to dobry lek, by załagodzić wczesne objawy reakcji uczuleniowych. Najważniejsze jest to, by alergen usunąć. Nie zawsze jest to możliwe – stwierdza Marcin Sydor.

Na co w takim razie osoby prowadzące gabinety i wykonujące zabiegi estetyczne powinny zwracać uwagę? Jakie zachowania ich pacjentów powinny wzmóc czujność?

Pacjent musi być zdrowy w trakcie zabiegu. Wzmożone pocenie się, nagłe zaczerwienienie, pokrzywka, obrzęk naczynioruchowy, zapalenie spojówek, wyciek z nosa, obrzęk śluzówki nosa, metaliczny smak w ustach, chrypka, stridor, przyspieszony oddech, duszność, kaszel, sapanie, tachykardia, zaburzenia rytmu, spadek ciśnienia, nudności, wymioty, kolka brzuszna, biegunka, zawroty głowy, napad padaczkowy – jak widać sporo tych objawów. Wystąpienie tych objawów może sugerować rozpoczynający się proces reakcji organizmu na alergen. Jeżeli wcześniej, przed zabiegiem, klient np. mierzył się z infekcją, objawy mogą wystąpić szybciej, gwałtowniej – odpowiada ratownik.

Obserwujemy zatem klienta 

od samego początku spotkania, szukając potencjalnych zagrożeń, musimy być bardzo czujni. Ratownicy zawsze podczas prowadzenia czynności ratunkowych zadają pytanie czy pacjent jest uczulony na jakieś substancje. I czy spożywa leki na stałe i doraźnie, pytają o potencjalną ciążę. I te pytania należy włączyć do repertuaru prowadzonego wywiadu – udokumentowanego na piśmie i potwierdzonego pisemnie.

Przepisy mówią, że leki podaje personel medyczny i nie każdy może podać każdy lek. Niemniej osoby szczególnie narażone na silne, gwałtowne reakcje anafilaktyczne posiadają przy sobie ampułkostrzykawkę z adrenaliną. Właśnie po to, by w takich sytuacjach ich użyć. Przyjęło się więc, że należy im w tym pomóc.

Patrząc praktycznie można zadać pytanie jak często do takich nieprzewidzianych zdarzeń w gabinetach zabiegowych dochodzi?

Silne reakcje uczuleniowe rzadko się zdarzają. Częściej są to reakcje łagodne, a po usunięciu alergenu sytuacja jest już opanowana. Natomiast jeśli silniejsza reakcja anafilaktyczna, czyli wstrząs nastąpi, wówczas sytuacja rozgrywa się w ciągu kilku, kilkunastu minut. I wtedy zwracamy uwagę na konieczność szybkiej oceny, której uczymy na kursie pierwszej pomocy. Jeżeli pacjent posiada własną adrenalinę, to pomagamy mu ją podać, aby sam sobie zrobił iniekcję domięśniową. Oczywiście musi to być jego lek, a potencjalna sytuacja musi być wcześniej omówiona. Ważną rolę odgrywa tutaj dyspozytor medyczny, bo to on na podstawie wywiadu, może wydać zalecenia co do dalszego postępowania – pada odpowiedź.

Zestaw pierwszej pomocy

Na koniec wypada powiedzieć z czego w gabinecie zabiegowym powinien składać się zestaw do pierwszej pomocy. Wspomnieliśmy już o defibrylatorze. Jest on już poważnym narzędziem, kosztownym, ale bardzo skutecznym i bezpiecznym w użyciu. Z pewnością należy zasugerować zakup dobrego ciśnieniomierza i aparatu do mierzenia poziomu cukru we krwi. Wstrząs z definicji (a przyczyn jest wiele) to niskie ciśnienie krwi tętniczej. 

Dodatkowo, w stresie, ciśnienie może podskoczyć i czasem trzeba będzie poczekać, aż powróci do normalnego poziomu. Wartość ciśnienia warto znać, bowiem podanie adrenaliny przy bardzo wysokim ciśnieniu byłoby niebezpieczne. Tak więc ten parametr będziemy monitorować zawsze przed zabiegiem i kiedy zauważymy objawy niepokojące.

Do tego rękawiczki jednorazowe, maseczka do resuscytacji, materiały opatrunkowe, nożyczki, aspiryna – podana na zlecenie dyspozytora – wapń.

Pobierz materiały edukacyjne
Facebook Instagram Youtube Spotify