Rynek sprzętów hi-tech jest bardzo dynamiczny i stale się poszerza. Urządzenia te ulegają ciągłym zmianom i usprawnieniom. Mają zapewnić nam i naszym klientom bezpieczeństwo zabiegowe, szybkość działania i efektywność.
Marta Dymek-Gładyszewska
Podstawą nowoczesnego gabinetu jest aparatura, która daje nam ogromne możliwości zabiegowe. Jednym z takich najnowszych osiągnięć jest urządzenie HIFU, które robi furorę w gabinetach estetycznych.
HIFU jest to tak zwany lifting bez skalpela. Jego zasada działania opiera się na skoncentrowanej wiązce ultradźwiękowej, która w niewidoczny dla oka sposób uszkadza skórę, doprowadzając do polepszenia jej jędrności, czy zniwelowania tkanki tłuszczowej.
Czy zatem mamy „złoty środek’’ na wszelkie bolączki współczesnych klientów w gabinecie? Czy zabieg HIFU możemy wykonać każdemu? Czy nie niesie za sobą ryzyka? Bo skoro nie wyłącza naszego klienta z życia, to czy na pewno działa ?
Skupiona wiązka ultradźwiękowa została zdefiniowana w latach 40. XX w. Jak większość technologii stosowanych w kosmetologii i ta swoje początki miała w medycynie. W latach 90. XX wieku HIFU testowano w leczeniu zmian nowotworowych prostaty, czy pęcherza i do tej pory jest z powodzeniem wykorzystywana.
Co znajdziesz w artykule?
HIFU są to ultradźwięki,
ale inne od tych, które znamy i stosujemy w swoich gabinetach. HIFU, czyli High Intensity Focused Ultrasound są to ogniskowe ultradźwięki o dużym natężeniu. Precyzyjne ogniskowanie pozwala ograniczać obszar, w którym podnosimy temperaturę do około 0,05–0,08 cm³. Fala posiadająca odpowiednie natężenie i dużą częstotliwość oraz jeśli jest skupiona, spowoduje w tkance tarcie, co doprowadzi do efektu termicznego. Taki efekt termiczny jest wynikiem absorpcji ultradźwięków przez tkanki.
Dzięki takiemu podgrzaniu tkanek uzyskujemy precyzyjne i kontrolowane przegrzanie lub poparzenie bez naruszenia wierzchnich warstw naskórka. Oznacza to, że po zabiegu nie ma widocznych zmian na skórze. Pamiętajmy jednak, iż to, że nie widać poparzeń nie znaczy, że ich nie ma. Zabieg wykonany płytko może spowodować powstanie blizn na skórze, zbyt głębokie wprowadzenie fal może uszkodzić tkankę tłuszczową lub nawet nerwy. Istotnym elementem jest też odpowiednia ilość naniesionego żelu. Dla efektywności i bezpieczeństwa klienta nie może być go ani za dużo, ani za mało.
Dzięki absorpcji ultradźwięków przez tkanki uzyskujemy precyzyjne i kontrolowane przegrzanie lub poparzenie bez naruszenia wierzchnich warstw naskórka.
Zastosowanie terapii HIFU w niewłaściwych rękach może sprawić, że albo nie będzie efektów zabiegowych albo będą, ale w postaci powikłań (blizny, przebarwienia, opadająca skóra).
W trakcie zabiegu do dyspozycji zazwyczaj posiadamy 3 przetworniki, które możemy zastosować w obrębie twarzy i dwie na ciało.
- 1,5 mm – energia skupiona na tej głębokości stymuluje przebudowę włókien kolagenowych i elastynowych; zwiększa jędrność skóry.
- 3,0 mm – energia skupiona na tej głębokości stymuluje skórę właściwą do głębokiej przebudowy; zwiększa jędrność i gęstość skóry.
- 4,5 mm – energia skupiona na tej głębokości działa na powierzchowny system mięśniowo-powięziowy warstwy SMAS doprowadzając do ich obkurczenia; daje to efekt widocznego liftingu na skórze.
- 8.0 mm – energia skupiona na tej głębokości rozbija tkankę tłuszczową.
- 13,00 mm – energia skupiona na tej głębokości rozbija tkankę tłuszczową niszcząc adipocyty.
Technika wykonania zabiegu
Zakładając, że wykonujemy zabieg na twarz zaznaczamy partie, które będą poddane zabiegowi. Na okolicę zabiegową nakładany jest żel USG. Dzięki niemu dochodzi do odpowiedniej penetracji wiązki ultradźwiękowej, chroni on także skórę przed poparzeniem. Następnie dobiera się odpowiednie parametry i przetworniki. Pracę zaczyna się od najgłębszych penetracji po najpłytsze, przesuwając przetwornik wzdłuż wyznaczonych linii. Bezpośrednio po zabiegu klientka może wykonać makijaż.
Skuteczność zabiegu HIFU jest wysoka. Efekty widoczne są bezpośrednio po jednym zabiegu. Ale wszystko jest oczywiście uzależnione od intensywności problemu, z jakim pojawi się w naszym gabinecie klient. Bezpośrednio po zabiegu można dostrzec poprawę kondycji skóry. Na pełne efekty należy jednak poczekać około 90 dni, ponieważ wtedy zakończy się pełen proces regeneracji.
Efekty po HIFU
- lifting skóry
- widoczne zmniejszenie wiotkości skóry
- poprawa elastyczności skóry
- podniesienie brwi
- poprawa owalu twarzy
- podniesienie tzw. chomików
- poprawę wyglądu szyi
- wyostrzenie konturów żuchwy
HIFU samo w sobie nie zadziała na zmarszczki, naczynka, czy przebarwienia. W niektórych przypadkach jest to efekt uboczny terapii jak np. przy ujędrnieniu skóry niwelują się delikatne nierówności.
Skuteczność zabiegu HIFU jest wysoka; bezpośrednio po zabiegu można dostrzec poprawę kondycji skóry.
Przeciwwskazania bezwzględne
- nowotwory
- cukrzyca
- choroby serca (rozrusznik), zastawki
- metale i metalowe implanty w okolicy zabiegowej
- przebyte udary mózgu
- choroby skóry i otwarte rany w miejscu zabiegowym
- infekcje bakteryjne, wirusowe, grzybicze
- ciąża
- karmienie piersią
- padaczka
- choroby psychiczne
- nadciśnienie tętnicze
- zakrzepowe zapalenie żył
- nieustabilizowane choroby układu krążenia
- niezakończony wzrost kostny
- skłonność do powstawania keloidów
- kwas hialuronowy na powierzchni zabiegowej (zabieg możliwy 3 miesiące po wypełnieniu)
- zbyt mała ilość tkanki tłuszczowej w obrębie poddanym zabiegowi
Przeciwwskazania względne
- czynne alergie
- menstruacja
- zmiany trądzikowe
- trądzik różowaty
- opalona skóra
Skąd wynikają problemy?
Z jednej strony jest to bezpieczna metoda, którą można stosować także u osób z rozrusznikiem serca, implantami i protezami. Z drugiej zaś strony coraz częściej słyszy się o powikłaniach wynikających z zastosowania terapii HIFU. Skąd zatem wynikają problemy?
Przede wszystkim należałoby zwrócić uwagę na kilka istotnych aspektów jak dobór dobrego i certyfikowanego sprzętu i odpowiednie profesjonalne przeszkolenie personelu. Wiemy doskonale, że zakup dobrej klasy urządzenia do terapii HIFU nie jest tani. Często właściciele gabinetów chcą, aby taki sprzęt się jak najszybciej im zwrócił i jest to zrozumiałe. Nie możemy jednak zapominać o bezpieczeństwie naszego klienta.
Zacznijmy jednak od początku – sprzęt. Czym się zatem kierować przy wyborze aparatury? Producenci zalewają nas informacjami z każdej strony, prześcigają się w „magicznych’’ właściwościach ich urządzeń. Do tego dochodzi jeszcze cena. Jedne kosztują 20 000 PLN, inne 80 000 PLN. I jak tu nie zgłupieć?
Powinniśmy zacząć od przesiewu urządzeń, które nie posiadają odpowiedniej certyfikacji – higiena i bezpieczeństwo są bardzo ważne. Następnie warto jest zwrócić uwagę na producenta, czy też dystrybutora. Czy oferuje profesjonalne szkolenia, opiekę posprzedażową i co ważne serwis zakupionej maszyny.
Kolejnym czynnikiem
są już wspomniane szkolenia personelu. Zabieg HIFU jest bezpieczny, ale tylko w dobrze wykwalifikowanych rękach. Osoba wykonująca procedurę powinna nie tylko umieć włączyć urządzenie i przeprowadzić zabieg. Ale przede wszystkim dobrze zaklasyfikować klienta do zabiegu, umieć dobrać parametry. A w miarę potrzeby także odmówić wykonania usługi i zaproponować inną. Aby tego dokonać musi doskonale znać mechanizm działania ultradźwięków HIFU i reakcji zachodzących w skórze pod wpływem ich działania.
W urządzeniach wątpliwej jakości parametry są zaniżane, co w najlepszym przypadku prowadzi do braku efektów pozabiegowych.
Do tego niezbędna jest wiedza z anatomii i fizjologii człowieka. Zabiegowiec musi doskonale wiedzieć jak ułożone są mięśnie, tkanka tłuszczowa, czy nerwy. Tylko osoba, która posiada zarówno wiedzę jak i umiejętności będzie w stanie w pełni wykorzystać potencjał urządzenia HIFU, maksymalizując efekty bez wystąpienia ryzyka powikłań.
Ostatnim czynnikiem jest cena. Za nią idzie jakość. Sprzęt dobrej jakości gwarantuje nam powtarzalność i przewidywalność. W takim urządzeniu impuls będzie za każdym razem tak samo skupiony, a energia będzie identyczna. W urządzeniach wątpliwej jakości parametry są zaniżane, co w najlepszym przypadku prowadzi do braku efektów pozabiegowych. Odrzućmy zatem najtańsze urządzenia niewiadomego pochodzenia.
Reasumując – czy HIFU jest dobrym, przynoszącym efekty, bezpiecznym zabiegiem? Tak. Jeśli zachowamy niezbędne wymagania dotyczące jakości sprzętu oraz wiedzy i umiejętności zabiegowca.
Marta Dymek-Gładyszewska
Kosmetolog, absolwentka UM w Łodzi na wydziale farmaceutycznym, właścicielka gabinetu. Specjalizuje się w zaawansowanych procedurach estetycznych, propagujących jednocześnie bezpieczne i holistyczne podejście do pracy z pacjentem. Szkoleniowiec.
Bibliografia:
1. A. Nowicki, “Terapeutyczne zastosowanie ultradźwięków’, Ultrasonografia, vol. 8, 34, 2008, 10-17
2. M. Alam, L.E. White, N. Martin, J. Witherspoon, S.Yoo, D.P. West, Ultrasound tightening of facial and neck skin; Dermatology Surgery, February 2010, (2), 262-269
3. S.G. Fabi, Noninvasice skin tightening: focused on new ultrasound techniques, Ciln Cosmet Investing Dermatol., 2015, 35;901
4. H. Park, E. Kim, J. Kim, Y. Ro, J.Ko, High-Intensity Focused Ultrasound for the Treatment of Wrinkles and Skin Laxity in Seven Different Facial Areas, Ann Dermatol. 2015 Dec;27(6):688-693
