Dermatic.pl Aesthetic Business

Zabiegi przywracają wiarę w siebie

usta 1200x300
Newsletter
, ten tekst przeczytasz w: 6 minuty
Zabiegi estetyczne mogą mieć więcej wspólnego z psychologią, niż się wydaje. Potrafią pomóc osobom dotkniętym rakiem lepiej znosić radioterapię, czy chemioterapię dzięki dbałości o skórę oraz poprawiać stan psychiczny chorych. Człowiek dotknięty chorobą nowotworową myśli przede wszystkim o tym, aby przeżyć. Jednakże praktyka pokazuje, że kwestie estetyczne są dla pacjentów onkologicznych równie ważne co zdrowie. Na znaczeniu zyskuje  psychodermatologia.

Barbara Kwiecińska-Kielczyk

Terapia onkologiczna pozostawia po sobie ślady. Mogą być to blizny lub przebarwienia, ale też utrata włosów, paznokci, zębów, a nawet amputacje np. piersi. Tak poważne zmiany mają negatywny wpływ na samopoczucie pacjentów. Obniżają ich samoocenę, czy zmniejszają wiarę w siebie – wyjaśnia dr n. med. Krzysztof Jakubowski, specjalista z zakresu chirurgii onkologicznej i chirurgii ogólnej oraz lekarz medycyny estetycznej.

W pracy na co dzień obserwuję, jak bardzo wygląd wpływa na samopoczucie psychiczne i fizyczne. Moje pacjentki często są okaleczone po mastektomii i wymęczone z powodu długo trwającej chemioterapii i radioterapii. Widzę, jak przeżywają wszystkie skutki uboczne leczenia onkologicznego. Brak włosów, rzęs, brwi jest dla nich frustrującym doświadczeniem. Ich skóra jest szara, zmęczona, nadmiernie wysuszona. Pojawiają się przebarwienia, zmiany zapalne związane ze spadkiem odporności po chemioterapii. Wówczas najmniejsza poprawa wyglądu wpływa na samopoczucie, wzmacnia ich stan psychiczny. To z kolei może wpływać na powodzenie terapii – podkreśla w rozmowie dla ,,Zwierciadła” prof. dr. hab. Dariusz Iżycki, onkolog z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. 

Pacjenci onkologiczni często potrzebują rekonstrukcji, zabiegów przywracających funkcjonalności danego obszaru, które znacząco poprawiają wygląd i przywracają poczucie normalności.

Co medycyna estetyczna może zaoferować pacjentom onkologicznym?

Pacjenci onkologiczni często potrzebują rekonstrukcji. Innymi słowy zabiegów przywracających funkcjonalności danego obszaru, np. odtworzenia żuchwy, gruczołu piersiowego, czy stawu kolanowego po amputacji. Choć nie należą one do zakresu zabiegów estetycznych, znacząco poprawiają wygląd i przywracają poczucie normalności. Natomiast zabiegi stricte estetyczne dotyczą wyglądu zewnętrznego, ale dają podobny efekt psychologiczny: np. usunięcie dużej blizny laserem u młodej pacjentki wpływa pozytywnie również na jej samoocenę.

Jakim zabiegom estetycznym najczęściej poddają się osoby po przebytym nowotworze?

W przypadku pacjentów po leczeniu onkologicznym są to najczęściej mezoterapie i laseroterapie. Najwięcej jesteśmy w stanie dokonać w kwestii zmiany barwy skóry i korekcji blizn. Choć zakres zabiegów estetycznych jest szeroki, to ma swoje ograniczenia. Jeśli chodzi o poważniejsze wady natury estetycznej spowodowane zabiegami onkologicznymi kierujemy się raczej w stronę chirurgii plastycznej. W dzisiejszych czasach potrafi ona zdziałać cuda – odpowiada dr Jakubowski.

Przebyta choroba nowotworowa oraz leczenie pociągają jednak za sobą określone obostrzenia. Kiedy zatem jest najlepszy moment na wykonanie zabiegów estetycznych po chorobie nowotworowej?

Do określenia tego momentu konieczna jest wiedza dotycząca historii medycznej pacjenta. Mianowicie na co pacjent chorował, jakiej terapii był poddany, jakie leki przyjmował lub nadal przyjmuje. Generalnie po okresie 3 miesięcy od zakończenia chemio- czy radioterapii możemy wykonywać mezoterapię kwasem hialuronowym, czy zabiegi z użyciem toksyny botulinowej. Zabiegi z czynnikami wzrostu lub komórkami macierzystymi – czyli zabiegi biostymulujące – mogą być wykonywane u pacjenta onkologicznego dopiero po upływie 5 lat od zakończenia leczenia – informuje chirurg onkolog.

Podejście holistyczne

Zwraca też uwagę, iż do pacjentów onkologicznych należy podejść w sposób holistyczny. Na czym to podejście polega?

Przygotowując pacjenta do zabiegów zawsze postępujemy według określonego schematu. Na początku analizujemy aspekty medyczne. Oceniamy przebieg choroby nowotworowej, skutki, jakie pozostawiła w organizmie. Oprócz tego zwracamy uwagę na zastosowane leczenie: czy była to chemioterapia, czy leczenie miejscowe. Na dodatek jaki miała charakter. Dzięki temu wiemy, co możemy pacjentowi zaproponować i wspólnie z nim zastanawiamy się nad zakresem zabiegów. To ważny etap leczenia, w którym musimy połączyć potrzeby pacjenta z tym, co my uważamy za istotne z medycznego, czy estetycznego punktu widzenia. Podam przykład: pacjent sądzi, że ma za głębokie bruzdy na twarzy. My musimy ocenić czy przed zabiegami estetycznymi nie powinien przejść leczenia stomatologicznego i np. uzupełnić uzębienia implantami – wyjaśnia dr Jakubowski. 

Zabiegi z czynnikami wzrostu lub komórkami macierzystymi mogą być wykonywane u pacjenta onkologicznego dopiero po upływie 5 lat od zakończenia leczenia.

A jakich zabiegów estetycznych nie można stosować po leczeniu onkologicznym?

Wszystko zależy od rodzaju przebytego leczenia. Jeśli jakieś miejsce na ciele pacjenta było poddane radioterapii, zabiegi estetyczne w tych okolicach są wykluczone. Nie można również korygować blizn po czerniaku, nawet jeśli bardzo pacjentom przeszkadzają. W razie nawrotu choroby, czy jakichś problemów po zmianie przebiegu tkanek, nie będziemy wiedzieć, którędy będzie płynęła chłonka. Bezpieczeństwo pacjentów jest najważniejsze!

Aspekt psychologiczny – priorytet w pracy w pacjentami po nowotworach

Holistyczna opieka nad pacjentem uwzględnia jego osobiste potrzeby, zarówno estetyczne, jak i psychologiczne. Można powiedzieć, że to rodzaj terapii, podczas której pacjenci otrzymują też wsparcie i zrozumienie. Niestety, nie jest to jeszcze standardem. Dr Jakubowski zaznacza, że wiele pacjentek trafia do jego kliniki z przekonaniem, że nic im się od życia nie należy. Słyszą w innych klinikach, że skoro pokonały raka, to już wystarczy i nie powinny zaprzątać sobie głowy poprawianiem wyglądu. Te pacjentki nie chcą być bóstwami – wystarczą im niewielkie zmiany, by wrócić do życia sprzed choroby. Wobec tego specjaliści w klinice ESTELL starają się przywracać im wiarę w to, że mogą lepiej wyglądać i lepiej się czuć ze sobą, bo są już po remisji i mogą bezpiecznie korzystać z zabiegów estetycznych.

Najmniejsza poprawa wyglądu wpływa na samopoczucie, wzmacnia stan psychiczny, a to z kolei może wpływać na powodzenie terapii.

alt="zabiegi"
Pacjentka po chorobie nowotworowej przed programem w Klinice Marzeń i po nim

Czasem kobiecie, która pokonała raka i przeszła ciężkie leczenie do wymarzonego lepszego wyglądu wystarczy nieduża ingerencja, np. makijaż permanentny, który zastąpi utracone brwi. Innym razem pacjentka wymaga bardziej skomplikowanych zabiegów. Jednakże nie korzysta z nich, bo nie zna możliwości medycznych albo straciła już nadzieję na poprawę wyglądu. W klinice ESTELL prowadziliśmy program Klinika Marzeń, w którym brały udział również dwie panie w wieku 40–50 lat po mastektomii. Przyszły do nas wycofane, przygnębione, a my przywróciliśmy im wiarę w to, że mogą być piękniejsze – opowiada Krzysztof Jakubowski.

Podobnie było w ramach współpracy z Fundacją Rak’n’Roll: podczas dnia otwartego w klinice przeprowadzono konsultacje i zabiegi dla podopiecznych fundacji. Dzięki tej akcji pomoc otrzymała np. młoda dziewczyna okaleczona po leczeniu chirurgicznym, onkologicznym. Podczas leczenia pacjentce usunięto żuchwę, a następnie zrekonstruowano ją z kości strzałkowej. W wyniku przeprowadzonej serii zabiegów laserowych – laser na okolicę podżuchwową oraz laser frakcjonowany CO2 na podudzie, skąd pobrano strzałkę – znacznie zmniejszono widoczność blizn. W efekcie, znacząco wpłynęło to na komfort codziennego funkcjonowania pacjentki.

Z kolei prof. Iżycki jest ekspertem ogólnopolskiej akcji „Wyglądam dobrze, czuję się lepiej”, która ma zwrócić społeczną uwagę na problem niewiedzy w zakresie kosmetologii onkologicznej w Polsce.

Zaburzenia komunikacji i… grupy wsparcia

Przykładem dobrych praktyk są Stany Zjednoczone i Kanada, gdzie odpowiednio przeszkoleni kosmetolodzy służą pomocą często na oddziałach onkologicznych. Same pacjentki prowadzą natomiast rozmaite fora internetowe, czy grupy wsparcia.

Tam kosmetologia onkologiczna jest już rozwinięta od lat. Istnieje sieć gabinetów specjalnie przygotowanych na przyjęcie pacjentek onkologicznych, wokół których tworzą się grupy wsparcia dla pacjentek – wyjaśnia ekspert z Poznania. 

Także przykłady włoskie pokazują, że lekarze medycyny estetycznej zaczęli pomagać pacjentom onkologicznym. 

Co zrobić dla osoby, która straciła swój wizerunek przez fakt, że jest chora? – pyta dr Fulvio F. Tomaselli, prezes Włoskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej. Zwraca szczególną uwagę na wpływ choroby na poczucie godności, psychikę pacjenta.

Dzisiaj twarz osoby chorej oznacza, że nie może ona skorzystać ze wszystkich swoich możliwości. Nowoczesne społeczeństwo nie akceptuje osób nieefektywnych. Niestety w naszym świecie jeżeli zdarzy ci się być chorym, to nie powinieneś tego pokazywać – zauważa włoski lekarz.

Jego zdaniem trudno się spodziewać żeby onkolog, czy radioterapeuta miał czas, aby zajmować się kwestią wyglądu pacjenta. Tymczasem często ma to duży wpływ na psychikę.

Dr Tomaselli zwraca uwagę, że chorobom onkologicznym towarzyszą zaburzenia komunikacji. Oznacza to, że pacjent nie mówi wszystkiego swojemu lekarzowi, szczególnie o problemach związanych z wyglądem, z nieakceptowaniem siebie.

Nie ma tutaj żadnej winy onkologa, czy radioterapeuty. Po prostu potrzebny jest ktoś, kto równolegle będzie zajmował się tą problematyką. Tutaj właśnie jest miejsce dla medycyny estetycznej – podkreśla włoski lekarz.

Marzy mi się sieć przychylnych pacjentce onkologicznej gabinetów, również w celu przekazywania tej wiedzy dalej: co wolno, a czego nie.

Gdzie szukać specjalistów, którzy spojrzą na problem wszechstronnie?

W zabiegach estetycznych ważne są tak naprawdę trzy rzeczy: kto wykonuje zabieg, gdzie go wykonuje i czym. Pacjenci wybierający się na konsultację do specjalisty zawsze powinni sprawdzać jaką wiedzą oraz jakim doświadczeniem i sprzętem dysponują zabiegowcy. Warto wybrać miejsce, w którym pracują adepci różnych dyscyplin. Szpitale onkologiczne w zdecydowanej większości skupiają się na leczeniu pacjenta i nie przekazują zbyt wielu informacji na temat działań związanych z estetyką, może poza rekonstrukcjami. Od większości lekarzy onkologów pacjenci usłyszą, że powinni szukać specjalistów zabiegów estetycznych na własną rękę albo nawet nie szukać, bo nie ma takiej potrzeby. A potrzeba jest i jest ogromna. Mam nadzieję, że sytuacja w tym względzie będzie się zmieniać na lepsze – komentuje dr Krzysztof Jakubowski. 

Prof. Dariusz Iżycki z kolei przygotowuje publikację na temat dozwolonych i niedozwolonych procedur kosmetycznych w trakcie i po leczeniu onkologicznym. Celem jej jest usystematyzowanie wiedzy na podstawie dostępnej światowej literatury medycznej.

Jestem optymistą i wierzę, że powoli to się uda. Chciałbym robić sesje dla lekarzy onkologów dotyczące kosmetologii onkologicznej, aby wzorem innych państw tworzyć sieć wsparcia dla pacjentek. Uważam, że lekarze i kosmetolodzy mogliby razem działać na szerszą skalę. Ważne jest bowiem kompleksowe prowadzenie pacjenta przez specjalistów z różnych dziedzin, bo tylko takie daje dobre rezultaty – podsumowuje profesor.

Pobierz materiały edukacyjne
Facebook Instagram Youtube Spotify